Świąteczne cantucci z żurawiną i pistacjami, z dodatkiem skórki pomarańczowej. Twarde, włoskie ciasteczka idealne do kawy. Idealne też na samodzielnie wykonany, słodki podarunek. Zapakujcie w torebkę z kokardką i podarujcie osobom, które lubicie. Albo też zjedzcie sami, w oczekiwaniu na święta i wszystkie świąteczne smakołyki.
… Read More »Pomarańczowe ciastka owsiane z żurawiną i białą czekoladą
Wrzesień nie obejdzie się bez propozycji nowych ciasteczek do szkolnej lunchówki. Te pomarańczowe ciastka owsiane z żurawiną i białą czekoladą są boskie, to ostatnio moje zdecydowanie ulubione, jestem od nich uzależniona. W środku oprócz mąki i płatków owsianych są grubo pokruszone migdały i dużo masła, dzięki czemu ciasteczka są kruche i chrupiące. A połączenie smaku pomarańczy, żurawiny i białej czekolady jest genialne. Żeby nie było, Emilce też smakuje (chociaż mniej niż mi 🙂 i w tym tygodniu codziennie lądowały w jej lunchówce.
… Read More »Sałatka z dynią, kaszą quinoa i żurawiną
Czy już jesteście mentalnie gotowi na dynię? Dla mnie to zawsze oznaka przejścia z lata w jesień, pogodzenie się w tym, że ciepło się skończyło. Więc czekam zawsze z tym jak najdłużej, ale w tym roku nawet nie ma co udawać – wrzesień był dość ciężki i zimny więc już się pogodziłam z przyjściem jesieni. Więc dziś pierwsze danie z dynią, aczkolwiek jeszcze trochę w letnim charakterze bo to sałatka. Upieczona dynia wylądowała w sałatce z kaszą quinoa, z dodatkiem żurawiny i pestek dyni. Sałatka, którą można zjeść na zimno ale też na ciepło.
… Read More »Drożdżowe bułeczki pomarańczowe z żurawiną
Jutro zaczynamy wakacje. Cel – Maroko. Pomyślałam więc, że muszę zostawić Was tu z czymś naprawdę pysznym:) A te drożdżowe bułeczki pomarańczowe z żurawiną to zdecydowanie najlepszy wypiek jaki udało mi się ostatnio poczynić. Ciasto jest drożdżowe z dodatkiem soku pomarańczowego a w środku nadzienie z masła, cukru, skórki pomarańczowej i żurawiny. Całość zwinięta w ślimaczki i upieczona w formie do muffinek. Pachnące pomarańczą,chrupiące cukrem, miękkie i płynące masłem. Niech Was nie przeraża wyrabianie ciasta drożdżowego ( trochę trzeba pomachać ręką ale pomyślcie o tym jak o gimnastyce) ani zwijanie ciasta – bo efekt jest tego wart. Trzeba sobie osłodzić ten luty bo wygląda na to, że szykuje mroźną końcówkę.
Jak to przy cieście drożdżowym trzeba tu brać poprawkę na wyrastanie ciasta – godzinę po wyrobieniu i potem jeszcze godzinę po włożeniu do foremki. Więc nie są to ekspresowe bułeczki. Warto więc rozważyć zostawienie ich na noc do wyrastania ( po włożeniu do foremek) tak by rano wstawić do piekarnika i mieć po 15 minutach pachnący pomarańczą dom i pyszne bułeczki do porannej kawy.
…
Florentynki z kaszą gryczaną, żurawiną i czekoladą
Przepis na te zdrowe florentynki z kaszą gryczaną pochodzi z książki „Clean cakes”. Miałam co do niego duże wątpliwości bo w ich składzie była surowa kasza gryczana. Przegryzłam na surowo dwa ziarnka i jakoś nie uwierzyłam w powodzenie tego przepisu;) Potem jednak pomyślałam, że nie można się poddawać, więc postanowiłam kaszę najpierw namoczyć. Namoczona kasza mocno kruszeje i robi się miękka i potem po opieczeniu w piekarniku mamy chrupiące, pękające ziarenka – co już nie raz testowałam w przypadku kaszy jaglanej, np w tej kokosowej granoli z kaszą jaglaną albo w jaglanych bloczkach na które przepis kiedyś pewnie tu wstawię. I rzeczywiście patent się sprawdził, kasza gryczana po całonocnym moczeniu zupełnie zmiękła, potem wysuszona i upieczona w piekarniku znów lekko stwardniała ale stałą się raczej chrupiąca a nie po prostu twarda. Więc to moja modyfikacja do tego przepisu.
Ciasteczka są bezglutenowe ( na bazie kaszy i mąki gryczanej), zawierają mało cukru ( ja dodałam cukier kokosowy ale można użyć trzcinowego) i mają sporo słodyczy z suszonych owoców. A do tego gorzka czekolada, jak na florentynki przystało.
…
Sezamki z nasionami i żurawiną
Mam zmienne podejście do sezamków, były okresy, że za nimi przepadałam (w dzieciństwie), potem mi się zmieniało. Dziś ziarna sezamu lubię ale przez przesady, nie lubię kiedy dominują (w ciasteczkach etc). Więc klasyczne sezamki tylko od czasu do czasu. W książce „My new roots” Sarah Britton (książka niedawno ukazała się też w języku polskim, polecam!KLIK ) znalazłam przepis na zdrowe sezamki – nie były sklejane karmelem tylko zdrowszym syropem ryżowym no i przede wszystkim sezam jest tylko jednym ze składników – oprócz niego są nasiona słonecznika ( ja dodałam też dyni) wiórki kokosowe i żurawina. Słodka, zdrowa, chrupiąca przekąska. W zamkniętym pudełku długo zachowują świeżość więc można zrobić na zapas.
…
Zapiekana owsianka z marchewką, jabłkiem i żurawiną
Dawno nie było u nas zapiekanej owsianki 🙂 A to jeden z moich ulubionych patentów na owsiankę- szczególnie zimą (tu przepis z dynią a tu z bananami). Jest pyszna, zdrowa, pożywna i rozgrzewająca – czego chcieć więcej od zimowego śniadania. Jedyny minus to czas- taka zapiekana owsianka potrzebuje minimum pół godziny w piekarniku, plus przygotowanie – więc mało kto ma rano tyle czasu. Mam jednak na nią patent – wszystko przygotowuję wieczorem, i gotową do wstawienia do piekarnika owsiankę trzymam przez noc w lodówce. Dzięki temu oszczędzam rano czas na jej przygotowanie, a poza tym składniki takie jak płatki (owsiane czy jak w tym przypadku orkiszowe) czy orzechy zmiękną i napęcznieją i dzięki temu potem można skrócić czas pieczenia (mniej więcej o 10 minut). Rano po przebudzeniu pierwsza rzecz jaką robię to wstawiam ją do piekarnika- a potem reszta porannych czynności, mycie, ubieranie, dobudzanie Emilki (a to potrafi potrwać i z 15 minut), w tym czasie owsianka się spokojnie dopieka. Polecam Wam ten patent, bo szkoda jeść ją tylko w weekendy.
Moja dzisiejsza propozycja to zapiekana owsianka z marchewką, jabłkami i żurawiną. Można też dodać do niej orzechy bo świetnie pasują. Dodałam też do niej płatki orkiszowe, które są większe i twardsze niż owsiane ale dzięki nocy spędzonej w lodówce zmiękły i dobrze wkomponowały się w całość.
…
Batoniki owsiane z żurawiną i pistacjami
Wpis ten powstał na życzenie koleżanki, która chciała coś zdrowego, słodkiego co można zapakować świeżo upieczonemu gimnazjaliście do szkoły. Na blogu pojawiło się już wiele zdrowych słodyczy ale akurat to zamowienie było konkretne – mają to być zdrowe, zwarte, batoniki owsiane. No więc proszę są: batoniki owsiane z mnóstwem dobroci w środku: płatki owsiane, żurawina, ekspandowana jaglanka, morele, pistacje i nasiona chia. Sklejone miodem i masłem orzechowym i lekko zapieczone. Oczywiście ten przepis to baza do dowolnych modyfikacji – można użyć innych orzechów i suszonych owoców albo pestek. U nas powstawły w ramach cotygodniowego zapasu na słodkie: leżą sobie w pudełku i Emilka dostaje je jak ma wieczorem ochotę na słodycze. A kilka podprowadziłam do pracy, w ramach 2 śniadania bo są naprawdę pożywne.
…
Jabłka zapiekane pod owsiano-orzechową granolą z domowym jogurtem
Jakie jest moje ulubione śniadanie? To się oczywiście zmienia ale chyba na pierwszym miejscu zawsze będą jajka sadzone, od których jestem uzależniona. Jajka od wolnych kur skubiących trawę usmażone na maśle, koniecznie z płynącym żółtkiem. Uwielbiam też proste grzanki wysmarowane ząbkiem czosnku z rozgniecionym avocado. A od dziś do zestawu ulubionych dołączą z pewnością te jabłka zapiekane pod granolą. Miodowo-cynamonowe, mięciutkie jabłka z kwaskową żurawiną pod chrupiącą owsiano-orzechową granolą a do tego domowej roboty jogurt – mistrzostwo. Inspiracją do tego dania była ta migdałowa szarlotka, która zagościła tu na blogu jako jeden w pierwszych przepisów. Dawno jej nie piekłam i miałam na nią ochotę ostatnio ale tak się złożyło, że nie miałam ani jednego jajka w domu ale szczerze mówiąc chciałam też coś na szybko, bez czekania aż ciasto kruche poleży w lodówce ( chociaż do zrobienia tej szarlotki namawiam bo jest boska) – więc wrzuciłam jabłka przykryłam owsiano migdałową kruszonką i voila. Danie na deser jak też na śniadanie.
I jeszcze kilka słów o jogurcie. Ostatnio po raz pierwszy zrobiłam domowy jogurt i … wpadłam. Nie napiszę, że nigdy już nie kupię jogurtu w sklepie bo na pewno nie raz z różnych powodów kupię ale serio – domowy jogurt jest tak prosty i pyszny że dziwię się, że ludzie nie robią go sami w domu. Dziwię się, że sama tak późno na to wpadłam. Mleko można zaszczepić gotowym jogurtem ale ja użyłam żywych kultur bakterii (do kupienia TU). Jedna fiolka służy do zakwaszenia 2 litrów mleka, i potem z pozostawionej jednej szklanki jogurtu można zaszczepić kolejne dwa litry, i kolejne. Ja w tym tygodniu zrobiłam juz trzecię porcję i nadal działa, chociaż konsystencją już mniej przypomina jaogurt a bardziej zsiadłe mleko. Postępowałam zgodnie z instrukcją i serio zrobienie takiego jogurtu zajmuje 10 minut.
Próbowałam też zrobić jogurt kokosowy ale niestety próba nie do końca się udała – jednak wiem już co zrobiłam źle więc na pewno podejmę kolejną próbę z mlekiem kokosowym i jak się uda to napiszę.
…
Granola z dynią, orzechami i żurawiną
Uwielbiam tę zapiekaną owsiankę z dynią. To dla mnie najlepsza opcja na jesienne śniadanie – pożywna, rozgrzewająca, z korzennymi przyprawami no i z dynią. Nie zawsze jednak jest czas rano, żeby ją przygotować ( chociaż można upiec ją z zapasem i odgrzewać rano). Postanowiłam więc zrobić jej wersję instant i tak powstała granola z dynią – też mocno korzenna, z dodatkiem orzechów włoskich, pestek słonecznika i żurawiny. Zajadam ją z jogurtem i sezonowymi owocami. Jedyny minus taki, że nie na ciepło. Pewnie można ją też podać z ciepłym mlekiem ale to nie moja bajka. Jest szybko i smacznie. Tak smacznie, że zdarza mi się też zjeść na kolację i jak mam ochotę na coś słodkiego.
…