Domowa granola. To że zdrowiej, taniej i smaczniej zrobić samemu niż kupować – do tego nie muszę chyba przekonywać. Poza tym prosto– wystarczy wrzucić co się ma, zmieszać i zapiec. Każdy kto ja robi samodzielnie ma na nią swój sposób i ulubione proporcje bo z granolą jest jak z bigosem– przepisów tyle ilu przyrządzających i cokolwiek dodasz (lub nie dodasz) to wychodzi dobrze. Toteż ciężko mówić o przepisie na granolę, raczej o pomyśle czy sposobie na granolę.
Ja do swojej oprócz płatków owsianych dodaję wiórki kokosowe bo lubię, migdały- żeby chrupało, poza tym żurawinę, bo zdrowa i świetnie się paruje zarówno z migdałami jak i kokosem, a poza tym… kaszę jaglaną, której nie gotuję, tylko najpierw moczę w wodzie a potem piekę. Kasza dzięki temu jest chrupiąca ale nie twarda jak kamień.
Nawet jak macie swoje sposoby na granolę to zejdźcie z utartych ścieżek i spróbujcie tej wersji a jak nie próbowaliście jeszcze jej robić sami to jest to świetna okazja, żeby zacząć.
…