Mam nadzieję, że nie macie jeszcze dość cukinii bo mam dla Was prawdziwy HIT – lazania z cukinią a właściwie: lazania z cukinii bo płaty makaronowe zostały tu zastąpione plastrami cukinii. Na ten pomysł nie wpadłam sama, ale podejrzałam w internecie. I to jest naprawdę świetny pomysł, żeby ciasto makaronowe zastąpić cukinią – całość jest zdrowsza i mniej kaloryczna i przede wszystkim bardzo smaczna.
Zrobiłam standardowy sos mięsno-pomidorowy jaki robię do klasycznej lazanii. Do jego przygotowania można oczywiście użyć gotowego sosu pomidorowego ale teraz jest najlepszy czas, żeby przygotować taki sos własnoręcznie z mocno dosłonecznionych, słodziutkich pomidorów. A sposób na sos jaki Wam pokaże jest naprawdę bardzo mało pracochłonny – wystarczy przekroić pomidory na pół, polać oliwą, zapiec z czosnkiem w piekarniku i zmiksować z bazylią. Nakład pracy minimalny. Z podanych w przepisie proporcji może Wam zostać trochę sosu ale można go wykorzystać do pizzy albo makaronu.
Jeżeli mielibyście wybrać tylko jeden z dotychczas przeze mnie tu prezentowanych przepisów na cukinię, to polecam Wam właśnie ten!
- SOS POMIDOROWY:
- 1.5 kg pomidorów
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- garść bazylii
- sól, pieprz
- NADZIENIE:
- 1 kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
- oliwa do smażenia
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- po ½ łyżeczki ostrej i słodkiej papryki
- 1 łyżeczka oregano
- sól, pieprz
- 200 g startego żółtego sera
- 2-3 młode cukinie- najlepiej wybrać takie o długości prostokątnego naczynia do zapiekania jakim dysponujecie. Plastrów musi być tyle, żeby ułożyć z nich 4 warstwy.
- Zrobić SOS: Pomidory przekroić na połowę, ułożyć w naczyniu do zapiekania. Czosnek obrać z łupinek i przekroić każdy ząbek na połowę, dodać do pomidorów. Wszystko skropić oliwą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Piec ok 30 minut, w międzyczasie można pomidory przewrócić.Lekko przestudzone pomidory przełożyć do głębokiego naczynia. Sos który pozostał w naczyniu po pieczeniu pomidorów można odsączyć i jest bardzo smaczny do wypicia. Do pomidorów dodać świeżą bazylię i zmiksować blenderem (albo w kielichu do blendowania).
- Sos doprawić solą i pieprzem. Dobrze jest przecedzić na sitku, żeby oddzielić niedokładnie zmielone skórki i pestki.
- Cebulę i czosnek posiekać. Na dużej patelni rozgrzać dwie łyżki oliwy, podsmażyć cebulę, jak się lekko zeszkli dodać czosnek i smażyć ok minuty, dodać mięso. Smażyć wszystko razem ok 15 minut, mieszając często i rozbijając mięso, żeby się nie zbiło w kawałki.
- Dodać ok ½ łyżeczki soli, popieprzyć, dodać obie papryki, oregano i połowę sosu pomidorowego. Wszystko dobrze wymieszać, w razie konieczności doprawić i gotować jeszcze ok 5 minut. Zestawić z ognia.
- Zetrzeć ser
- Cukinię pokroić w plasterki wzdłuż. Plasterki nie mogą być zbyt cienkie więc lepiej to robić nożem niż mandoliną czy obieraczką do warzyć. Na dnie prostokątnego naczynia do zapiekania wylać kilka łyżek sosu, ułożyć warstwę plastrów cukinii, na to ⅓ mięsa i ¼ sera, wszystko dokładnie uklepując łyżeczką. Potem ułożyć 2 warstwę cukinii, na to mięso i ser. Następnie 3 warstwę cukinii, mięso i ser. Całość podlać kilkoma łyżkami sosu, dobrze ubić.
- Na wierzch położyć plastry cukinii. Posmarować je oliwą i wstawić do piekarnika. Piec 40 minut w temperaturze 180 stopni. 5 minut przed końcem pieczenia posypać lazanię startym żółtym serem i zmienić opcję zapiekania na grill.
Karina says
boskie, wypróbuję w weekend:)
Ruda says
Ciekawy pomysł, u mnie też królują dyniowate. Chwilami zaczyna mi brakować pomysłów na kolejne danie.
cookingforemily says
wiem o czym mówisz:) ale mam jeszcze do sprawdzenia kilka opcji na cukinię, więc to pewnie jeszcze nie ostatnie moje słowo w tym temacie:)
Malwinka says
Trochę lżejsza lazania, fajna, podoba mi się! 🙂
cookingforemily says
Żeby całkowicie odchudzić to danie to trzeba by było ograniczyć ser żółty i mięso wieprzowe zastąpić np. drobiowym. Ale na diecie póki co nie jesteśmy więc to „odchudzenie” wystarczy:)
Karina says
ja czekam na makaron z cukinii
BeautyDiet says
Super pomysł na cukinię! Mam jej nadmiar w ogródku i nie wiem co z nią robić a tu takie cudo!!
Kraina Miodem Płynąca says
Dzisiaj cukinię kupiłam z myślą o leczo, ale taką niesamowitą chęć narobiłaś mi swoją lazanią… No nic, leczo będzie innym razem! :))) A tak przy okazji- dużo ciekawych przepisów widzę u Ciebie! Pozdrawiam! 🙂