Dynia jest chyba najbardziej przeze mnie wyczekiwanym jesiennym warzywem. Od wielu lat moja mama sadzi je w ogródku i na jesieni długo cieszymy się ich smakiem. Co więcej – cieszymy się również zimą, bo dynie dobrze się przechowują i w chłodnym miejscu potrafią przeleżeć bez problemu do późnej zimy. I chociaż zwykle zbieramy ich dużo, to dynię można wykorzystać na tak wiele sposobów, że jej ciągłe jedzenie nie nudzi się. Sama dość łagodna w smaku, świetnie przejmuje inne smaki i przyprawy, ładnie paruje się z mięsami, kaszami, serami i innymi warzywami i sprawdza się w bardzo różnorodnych daniach. Mam nadzieję, podzielić się tu z Wami różnymi moimi ulubionymi przepisami – bo tak jak z cukinią – mam ich wiele wypróbowanych, kilka ulubionych a wiele jeszcze do przetestowania.
Tym daniem otwieram sezon na dynię na blogu: oto frittata z dyni i szpinaku z fetą, którą można równie dobrze upiec w formie zapiekanki w piekarniku. Łagodna i lekko słodkawa dynia, świetnie pasuje do słonej fety, do tego szpinak, podsmażona cebulka i dużo jajek jak w klasycznej hiszpańskiej frittacie. Całość bardzo delikatna w smaku i lekka – do tego sałata w winegrecie albo sałatka z pomidorów.
Frittata świetnie się kroi w kawałki i sprawdzi się jako przekąska do pracy/szkoły.
- 1 kg dyni (obranej i wypestkowanej)
- 2 cebule
- 250 g świeżego szpinaku
- 200 g fety
- 1 czubata łyżka gęstej śmietany
- kilka listków szałwii (ok 10)
- 10 jajek
- sol ( ok 1 łyżeczki)
- pieprz (pół łyżeczki)
- oliwa
- Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
- Dynię obrać, wydobyć pestki i miąższ pokroić w kostkę. Ułożyć dynię w naczyniu żaroodpornym, polać 4 łyżkami oliwy i posypać porwaną szałwią.
- Wstawić do piekarnika na ok 15-20 min. Dynię co jakiś czas mieszać. Ma być miękka ale nie może się rozpadać, dynie o dużej zawartości wody wyłączyć wcześniej.
- W tym czasie jak dynia będzie się piekła przygotować resztę składników.
- Umyć szpinak.
- Posiekać cebulę.
- Na patelni rozgrzać 3 łyżki oliwy i usmażyć cebulę na wolnym ogniu aż będzie miękka i rumiana – ok 15 minut.
- W tym czasie dynia powinna się upiec – wystawić ją z piekarnika i odstawić do ostygnięcia. Cebulę przełożyć do dyni.
- Na patelnię na której smażyła się cebula dodać łyżkę oliwy i wrzucić szpinak. Mieszać go ok 2-3 minuty aż lekko zmięknie. Przełożyć do dyni.
- W dużej misce wymieszać jajka ze śmietaną, solą. Dodać pokruszoną fetę.
- Jak warzywa lekko przestygną dodać je do jajek i delikatnie wymieszać.
- Na głębokiej patelni rozgrzać dwie łyżki oliwy, wlać mieszankę jajek i warzyw.
- Smażyć pod przykryciem ok 25 minut na wolnym ogniu.
- Następnie trzeba przypiec wierzch frittaty. Można to zrobić na dwa sposoby.
- Rozgrzać piekarnik z funkcją grillowania do ok 220 stopni. Ustawić kratkę na najwyższym poziomie. Wstawić patelnię na ok 5 minut. Jak macie patelnię z metalową rączką to super. Ja nie mam takiej dużej więc nie zamykam drzwi piekarnika, zostawiam lekko uchylone tak by rączka wystawała.
- Albo: do patelni przyłożyć duży talerz, obrócić patelnię, wyłożyć frittatę na talerz i następnie zsunąć z powrotem na patelnię, tak by wierzch był na spodzie. Piec ok 5 minut.
- Całość można też zapiec w piekarniku w naczyniu do zapiekania.
Łukasz says
Uwielbiam frittatę, a Twoja wygląda bardzo smakowicie! 🙂
Karina says
moge potwierdzić, że była pyszna i jest dla mnie kolejną inspiracją:)