Raczej nie ma ryzyka, że dziecko nie polubi tego dania, gnocchi vel kopytka czyli kluseczki z mąki i ziemniaka. Jedzenie na pokrzepienie, modnie zwane comfort food. Podam Wam sposób ich przyrządzania, żeby zawsze wyszły miękkie i rozpływające się w ustach. Sekret to minimalna ilość mąki. A żeby nie musieć jej dodawać za dużo ziemniaki należy albo upiec w piekarniku (w łupinkach) albo ugotować w mundurkach – wtedy nie nasiąkną wodą i nie będą chłonąć tyle mąki. Drugi warunek to mączyste i w żadnym wypadku nie młode ziemniaki (te mają za dużo wody).
Ja najczęściej podaję je w sosie szpinakowym i taką wersję podaję w tym przepisie ale można je polać masłem, można dodać inny ulubiony sos (np. pesto, grzybowy, pomidorowy). Ale i tak najbardziej je lubię odsmażane następnego dnia na masełku.
Emilka zjadła swoją porcję z sosem pomidorowym. Postanowiłam jej oszczędzić sosu szpinakowego z serem pleśniowym. Narazie:)
- GNOCCHI
- 1 kg ziemniaków
- pół szklanki mąki
- 1 jajko
- sól, pieprz
- SOS
- 250 g szpinaku młodego
- po łyżce masła i oliwy
- ząbek czosnku
- 250 ml śmietanki 18 %
- 100 g sera pleśniowego (z niebieską skórką)
- sól, pieprz
- łyżka soku z cytryny
- Ziemniaki umyć i zalać wodą. Nie obierać. Gotować aż będą miękkie.
- Można je też ponakłuwać widelcem i upiec w łupinkach około godziny w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
- Lekko przestudzić. Obrać i jeszcze ciepłe przepuścić przez praskę do ziemniaków.
- Przełożyć ziemniaki do miski i dodać rozbełtane jajko, sól i pieprz. Wymieszać ręką, dodawać stopniowo mąkę wyrabiając ciasto. Po dodaniu całej mąki ciasto powinno stanowić zwartą kulę, nie wyrabiać dłużej.
- Stół albo stolnicę wysypać obficie mąką.
- W garnku zagotować wodę i posolić ją.
- Oddzielić garść ciasta i ukręcić z niej długi i cienki wałek, nożem odkrajać ok 2 cm paski. Każdy kawałek w rękach uformować w kuleczkę, którą następnie trzeba przygnieść lekko widelcem żeby powstał charakterystyczny wzorek.
- Tak postąpić z całym ciastem.
- Gnocchi gotować partiami, wkładając do garnka tylko tyle, żeby nie nachodziły na siebie.Poczekać aż wypłyną na wierzch i gotować jeszcze przez ok 2-3 minuty.
- Wykładać na talerz/tacę w pojedynczej warstwie.
- SOS:
- Szpinak umyć i odcisnąć wodę, posiekać.
- Na patelni rozgrzać masło i oliwę, dodać posiekany ząbek czosnku lekko podsmażyć.
- Dodać szpinak i chwilę poddusić aż zmięknie.
- Na patelnię dodać śmietankę i ser pleśniowy, czekać aż sę podgrzeje a ser się rozpuści.
- Doprawić solą, pieprzem i sokiem cytrynowym.
- Gnocchi podawać polane sosem.
Brat mnie raz poczęstował tymi kluseczkami, aż o dokładkę poprosiłam takie pyszne były 🙂
Mam pytanko. Na pewno dodałaś tylko pół szkl. mąki na kg ziemniaków. U mnie gnocchi popłynęły…:(. Resztę znów zgniotłam w kulę, dodałam mąki i zrobiłam kopytka bo nie dało sie już uratowac a nie miałam siły i czasu znów kręcić tych kuleczek.
No właśnie wszystko na tym polega, żeby było jak najmniej mąki – wtedy będą delikatne i rozpływające się w ustach. Tylko trzeba wybrać takie mączyste ziemniaki, które mają mało wody (najlepiej typ C) i je upiec w piekarniku, ostatecznie ugotować w łupinkach i obrać po lekkim ostudzeniu. Jak ziemniaki są wodniste to pół szklanki może nie wystarczyć. Wtedy trzeba dosypywać po trochu więcej mąki, do takiego etapu jak już czujesz, że da się z tego ulepić kluseczki.
Czy szpinak wczesniej ma byc ugotowany ?
Dzieki że mi zwróciłaś uwagę, że nie napisałam co zrobić z sosem! już poprawiłam. Szpinak się udusi na patelni, nie trzeba go oddzielnie gotować.
Witam!
Czy takie kluseczki można zamrozić?
Pozdrawiam!
Powinny sie dobrze mrozic tylko trzeba je w miare luzno rozłożyć zeby sie nie skleily w bryłę
Witam. Mam pytanie odnośnie mąki. Czy można użyć amarantusowej?
Nie probowalam robic a amarantusowej wiec niestety nie pomogę Ci