Wyobraźcie sobie sytuację, że zostaliście obdarowani wielką, dorodną dynią. A że dynie mogą być naprawdę wielkie wie każdy, kto kiedykolwiek widział finalistów konkursów na największą dynię. Dostaliście taką nie największą, ale całkiem sporą dynię, uśmiechacie się niepewnie, niby zadowoleni ale gorączkowo myśląc „co ja mam z tej dyni zrobić”. To dla Was ten wpis:)
W takiej sytuacji byłam nie raz, obdarowana przez ogród mojej mamy. Dorodna dynia ścięta, rozłupana, odkrojona część z której zrobiłam na przykład zupę i… cała reszta- czyli baaaardzo dużo dyni. Jakoś trzeba to przechować i wykorzystać. Dynia może trochę poleżeć w lodówce. Trzeba ją przede wszystkim pozbawić gniazd nasiennych i tak można ją przechowywać ok. 1 tygodnia. Ale zajmuje bardzo dużo miejsca i pod drugie może niekoniecznie macie ochotę jeść cały tydzień dania z dyni ( mi to nie przeszkadza ale nie każdy tak ma:)
Mój patent na taką sytuację to pure z pieczonej dyni. Po rozkrojeniu dyni i wykorzystanie jej na tyle co potrzebuję wkładam resztę do piekarnika i piekę ok godziny w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu dynię wystarczy wydobyć ze skóry łyżeczką i zmiksować. W takiej postaci można ją znów maks 4-5 dni w lodówce i wykorzystywać do różnych dań. Takie pure też świetnie się mrozi.
Dynia w takiej postaci to właściwie gotowe danie dla małego dziecka – wystarczy dodać trochę masła i np. trochę ziół. Dyniówka była ulubioną zupką Emi jak była malutka.
W wersji dorosłej też można zrobić z niej zupę – wystarczy wymieszać z rosołem i śmietaną, doprawić i dodać zioła, albo przyrządzić w wersji z pastą curry i mleczkiem kokosowym.
Pure z dyni wykorzystuję przede wszystkim do ciast (np brownie z dynią, tarta dyniowa) i placuszków. Można z niego zrobić też nadzienie do naleśników albo do dań z makaronem (tu lub tu). Można przerobić na masło dyniowe, żeby potem je zjeść do chleba lub wykorzystać do wypieków. Zastosowań jest naprawdę wiele i mam nadzieję wkrótce Was trochę więcej zainspirować w tym temacie.
- 1 dynia w całości lub dowolny jej kawałek
- Jeżeli macie całą dynię należy ją przekroić, pozbawić gniazd nasiennych.
- Połówki dyni, lub mniejsze kawałki ułożyć na blasze do pieczenia.
- Piec w zależności od wielkości - 40 min do 1 godziny w temperaturze 180 stopni.
- Miąższ wydrążyć łyżeczką i przełożyć na sitko, które położyć na innym naczyniu (np garnek, miska)
- Poczekać ok 10- 15 minut aż odcieknie płyn i zmiksować.
- Przechowywać w lodówce lub mrozić w porcjach.
Marcelina says
Dynię mogę jeść przez cały rok 🙂 Póki co robiłam z niej zupę krem i smażoną, pyszna!