To połączenie smaków – kokos, śliwki i czekolada powstało w naszej kuchni przez przypadek, a raczej przez braki. Zwykle na śniadanie Emi je jaglankę, na zmianę z owsianką. Najczęściej gotuje je z daktylami i jabłkiem a potem dodaje mleko owsiane. Tak się złożyło, że akurat nie miałam daktyli więc dodałam suszone śliwki a zamiast mleka owsianego ( które też się skończyło) dodałam mleko kokosowe. I tak powstała ta kokosowa owsianka ze śliwkami – a jej smak mnie zachwycił. Na szczęście bywam czasem nieuważna w zabezpieczaniu kuchni w podstawowe składniki, dzięki czemu mogą się zdarzać takie pyszne przypadki. Danie to powtórzyłam bardzo szybko – tym razem dodając jeszcze czekoladę. I było jeszcze lepsze. Spróbujcie.
Kupując mleko kokosowe ( najlepiej bo najbardziej ekonomicznie jest kupić takie w kartonie) uważajcie na jego skład – powinien być tylko kokos i woda.
- 1 i ½ szklanki płatków owsianych górskich
- woda
- ok 10 śliwek suszonych
- szczypta soli
- 2 łyżki miodu
- 1 czubata łyżka masła
- mleko kokosowe - 1-2 szklanki w zależności od lubianej konsystencji
- kawałek czekolady do starcia albo pokruszenia na wierzch
- Płatki wkładamy do garnka o grubym dnie i zalewamy wodą tak aby pokryła ona płatki ok 5 cm powyżej. Mieszamy ręką i wyławiamy pozostałości twardych łupinki owsa które wypływają na wierzch. Nie wszystkie rodzaje płatków mają te łupinki ale większość ma jakieś pozostałości.
- Zlewamy wodę i zalewamy płatki ponownie wodą tak ok 1-2 cm więcej nad powierzchnię, dodajemy szczyptę soli.
- Śliwki drobno kroimy i dodajemy do płatków.
- Gotujemy płatki ok 10-15 minut co jakiś czas mieszając - w razie potrzeby dodajemy wodę ale nie za dużo - masa powinna być bardzo gęsta i płatki powinny wchłonąć całą wodę. Uważamy, żeby płatki się nie przypaliły bo o to bardzo łatwo.
- Zestawiamy owsiankę z ognia - dodajemy miód i masło i mieszamy aż się rozpuszczą.
- Zalewamy mlekiem kokosowym tak żeby uzyskać ulubioną konsystencję.
- Przelewamy porcje owsianki do miseczek.
- Na wierzch sypiemy startą albo pokruszoną czekoladę.
Decorateacake says
oh…. cudowna była by taka na śniadanie!
Wygląda i brzmi smacznie!
kocie-smaki says
coś jak kokosowa śliwka w czekoladzie 🙂 na dodatek całkiem zdrowa i pożywna 🙂
Iwona F says
Wygląda pysznie! Mam głupie pytanie – czy płatki trzeba koniecznie tak długo gotować? ja zazwyczaj gotuję tylko chwilę robiąc sobie owsiankę i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie…
Czemu nie można dać 5 gwiazdek przy ocenie? to nie fair, mi pozwala dać max 3 🙁 to już lepiej w ogóle nie oceniać, bo 3 to zdecydowanie za mało! 🙂
cookingforemily says
Jak lubisz takie krócej gotowane to nie ma problemu – gotuj tyle ile lubisz- ja lubię taką paciaję, to kwestia ulubionej konsystencji.
Nie wiem o co chodzi z tymi gwiazdkami – czemu trzy tylko widzisz. Ja widzę 5.
Sprawdzę czy sama sobie mogę wystawić 5 gwiazdek, bo nie sprawdzałam tego:)
cookingforemily says
o jednak można:)
jeszcze jedna rzecz do tego gotowania – myślę że chwila gotowania nie wystarczy, żeby zmiękkły śliwki. ale może jak będą twardawe to też nie będzie Ci przeszkadzać, więc gotuj ile chcesz:)
Iwona F says
O, już widzę 5 😀 A owsianka właśnie się gotuje na późne drugie śniadanko 🙂