Lubicie leniwe? To przepis dla Was. Z tym, że to ich zdrowsze, bezglutenowe wydanie czyli kluski z kaszy jaglanej i mąki ryżowej z ricottą. Zrobiłam je z myślą o jarmużowym pesto ale sposobów ich podania może być wiele więcej – specjalnie w składnikach nie ma ani soli ani cukru – żeby były uniwersalne, do podania na słodko lub na wytrawnie. Na słodko to klasycznie – z masłem i odrobiną brązowego cukru (nie ukrywam, że ta wersja najbardziej pasowała Emilce) lub z owocowym musem. Wytrawnie to np. z pesto ( jak na zdjęciu) lub z grzybowym sosem, albo podsmażoną cebulką. Gotujcie i decydujcie na co macie ochotę, na słodki czy na wytrawny obiad.
- 1 szklanka suchej kaszy jaglanej
- 50 g ricotty
- 2 jajka
- ½ szklanki mąki ryżowej
- ½ szklanki mąki ziemniaczanej
- trochę mąki ryżowej do posypania stołu
- Kaszę jaglaną wsypać do garnka i postawić na ogniu.
- Prażyć ok 5 minut, co jakiś czas mieszając.
- Zalać 2 szklankami wody, przykryć i zostawić na małym ogniu.
- Gotować aż kasza wchłonie wodę i będzie miękka (ok 15-20 minut).
- Odstawić do lekkiego przestygnięcia. Można też wykorzystać kaszę ugotowaną wcześniej
- Do kaszy dodać ricotte i jajka – zmiksować na gładką masę.
- Dodać oba rodzaje mąk i wyrobić na ciasto – najlepiej ręką.
- Stół wysypać mąką, nabierać porcję ciasta i rolować długie rulony.
- Pokroić je na ok 2-3 cm kawałki.
- W garnku zagotować wodę, kluski gotować partiami.
- Wrzucać na wrzątek i gotować ok 3-4 minut od czasu jak wypłyną na powierzchnię.
- Podawać na słodko – z musem owocowym (truskawkowym) albo z masłem i brązowym cukrem. Albo na słono – z ulubionym pesto lub z podsmażoną cebulką.
kocie-smaki says
chodzą za mną ostatnio leniwe. takie z kaszy jaglanej będą w sam raz!
foodmania says
super kluseczki, kolejny dowód na to, że kasza jaglana to królowa kasz! 🙂
Angie says
Muszą być przepyszne, uwielbiam takie kluseczki<3
Anna | Studio Kuchnia says
Wyglądają bardzo zachęcająco! !
An@Mari says
Ale pyszności!
Ania says
ciekawe kluseczki.. tak sobie myśle czy gdyby nie dawać jajek, a mąki zastąpić ziemniakami, czy konsystencja bylaby ok na cos ala gnocchi? nie wpadłam na to, żeby dodawać kaszę do takich klusków… super pomysl!
cookingforemily says
Do gnocchi tez się dodaje jajko. Myślę ze jednak może się rozpadac bez jajka
Ania says
bardziej myślałam, że z jajkiem będzie za mokra masa.. tylko tak czy siak pewnie bedzie za mokra. pokombinuje i zobacze co sie da zrobic 😉
cookingforemily says
tylko jajko spala i się nie rozpadają w czasie gotowania. jak nie będzie jajka to będą się rozpadać, ale jak coś wymyślisz daj znać
Kama says
Czy mąkę ryżową można zastąpić innym rodzajem mąki? Jeśli tak to jakim?
cookingforemily says
można pszenną, tylko lepiej dodać jej trochę mniej
Ola says
Mam w domu tylko mąkę pszenna i kokosowa. Mam tez ryż, który moge zemleć na mąkę;) i co zrobić? Chce je robić teraz ;)))
cookingforemily says
z pszenną pewno wyjdzie bo to pewnik w kwestii klusek, tylko dodaj może trochę mniej niż w przepisie. kokosowej nigdy nie używałam, możesz spróbować;)
Ania says
A czy mozna pozniej takie kluski zamrozic?
cookingforemily says
Można mrozić. Ugotowane i przestudzone
magdalena says
czy można ricottę zastąpić białym serem?
cookingforemily says
tak można. ale najlepszy jest taki serek włoskiego typu ( np. capri)
Monika says
Zrobiłam i wyszły twarde dałam dużo więcej maki a na drugi dzień były kruche i łamałaby je jak paluszki . Może następnym razem się uda .
cookingforemily says
Nie dawaj więcej mąki niż w przepisie. Z tych proporcji powinno być ok o ile dobrze ugotujesz kaszę i nie bedzie zbyt wodnista ( a jak będzie wodnista to trochę ją doatkowo odparuj). Jak masa wyjdzie trochę klejąca to się nie przejmuj – wałkując na wysypanej mąką powierzchni uda Ci się uformować wałeczki.
Kasia says
Dzień dobry, czy takie gotowe wałeczki można zamrozić lub przechować w lodówce 12h i potem dopiero gotować?
cookingforemily says
Myślę, że z przechowywaniem w lodówce nie powinno być problemu, tylko musisz mocno podsypać mąką powierzchnię, żeby się wałeczki nie przykleiły. Nie wiem jak z mrożeniem – chyba bym zamroziła po prostu całą masę w jakiejś torbie foliowej i po rozmrożeniu zrobiła wałeczki..
Majka says
Szczególnie przypadły do gustu najmłodszej córeczce 🙂 Z czego się niezmiernie cieszę 😉
cookingforemily says
tez mam je w planach na ten tydzień, już ugotowałam kaszę jaglaną.
chcę zrobić z truskawkami i jogurtem:)