Emilka właściwie od zawsze jak pamiętam je jaglankę na śniadanie. Jeden z moich pierwszych wpisów na blogu dotyczył właśnie kaszy jaglanej. I tak zostało do dziś – jaglanka najczęściej gości u nas na śniadanie. Od tego wpisu zmienił się trochę sposób jej przygotowywania – nie płuczę jej przed gotowaniem tylko prażę zanim zaleję wodą. Dzięki temu sposobowi kasza jaglana zachowuje swoje właściwości wysuszające, z których korzystaliśmy mocno w przedłużającym się u nas w nieskończoność sezonie katarowym. Nasza jaglanka codzienna to uprażona kasza, zalana wodą i ugotowana z kilkoma daktylami i startym jabłkiem. Po ugotowaniu dodaję do niej łyżkę masła. Tak przygotowaną kaszę przechowuję kilka dni w lodówce i rano na szybko miksuję ją z roślinnym mlekiem (owsiane lub ryżowe), podgrzewam chwilę i mam śniadanie w 5 minut. To dla mnie ważne żeby było szybko bo poranne wyprawianie się do przedszkola zwykle jest walką, i to nie tylko z czasem… Ale jak jest weekend i jest więcej czasu to najczęściej eksperymentuję – przede wszystkim z nowymi daniami- różnymi placuszkami, omletami, muffinkami, zapiekankami etc. Czasem też przychodzi ochota na codzienną jaglankę, w niecodziennej formie 0 i tak ostatnio powstała ta jaglanka z truskawkami i prażonymi migdałami.
- 1 szklanka kaszy jaglanej suchej
- 2,5 szklanki wody
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka miodu
- ok 1-2 szklanki mleka (u mnie ryżowe)
- 250 g mrożonych truskawek (lub świeżych w sezonie)
- 2 łyżeczki brązowego cukru
- garść migdałów w płatkach
- Truskawki rozmrozić – najlepiej wyjąć je poprzedniego dnia na noc z zamrażarki.
- Kaszę wsypać do garnka o grubym dnie i postawić na ogniu. Prażyć przez ok 10 minut, mieszając co jakiś czas aż kasza zacznie wydawać orzechowy aromat.
- Zalać wodą, przykryć i gotować na małym ogniu aż kasza wchłonie całą wodę i będzie miękka (ok 15-20 minut).
- W tym czasie do drugiego garnka dodać rozmrożone truskawki wraz z sokiem, wsypać cukier i podgrzewać ok 5 minut- truskawki zmiksować i gotować na wolnym ogniu kolejne 10 minut.
- Ugotowaną kaszę zestawić z ognia, dodać masło i miód, wymieszać.
- Płatki migdałowe uprażyć na suchej patelni na rumiano.
- Kaszę zalać mlekiem do uzyskania ulubionej konsystencji (my lubimy gęsto). Przełożyć na talerze
- Na wierzchu polać truskawkowym sosem i posypać migdałami.
marcelina says
Takie połączenie z truskawkami i migdałami bardzo bym chciała wypróbować. Tym bardziej, że bardzo polubiłam kaszę jaglaną :))
foodmania says
uwielbiam jaglankę na słodko, a już zwłaszcza z truskawkami!
początkująca says
Jakiego miodu dodajesz? Moja córka ma ponad rok i chciała bym wprowadzić miód ale dokładnie nie bardzo wiem jaki kupić i na co zwrócić uwagę przy jego kupnie?
cookingforemily says
Teraz akurat mam akacjowy, lubię go bo się nie krystalizuje tak szybko jak inne miody. Lubię też gryczany ale on jest charakterystyczny w smaku więc pewnie nie bardzo się nadaje dla takiego małego dziecka. Właściwie każdy miód ma inne właściwości i pomaga na inne schorzenia więc warto o tym poczytać. Ponoć wrzosowy należy do najmniej uczulających więc powinien być doby na początek dla dziecka.
Unikaj takich supermarketowych – często to są jakieś zlewki, czasem dosładzane. Najlepiej kupić miód z polskiej pasieki, Ja często kupuję na targach.
A ogóle najzdrowszy to ponoć miód manuka – ale nigdy nie próbowałam bo cena powala
igam says
Miód manuka jest bardzo przereklamowany 🙂 Okazuje się bowiem, że nasz miód gryczany jest o wiele zdrowszy. Więc jeśli macie do wyboru niebotycznie drogi miód manuka lub gryczany ze sprawdzonego źródła, to warto wybrać ten drugi 🙂 Pozdrawiam!
cookingforemily says
Intuicyjnie podpisuję się pod tym:)
Malina says
Czy wyszłoby mi dobrze gdybym nie prażyła kaszy? Z góry dziękuję za odpowiedź:)
cookingforemily says
Nie trzeba prażyć kaszy – ale uprażona zachowuje swoje właściwości osuszające i świetnie się sprawdza np. przy katarze a moja Milka ciągle zakatarzona więc ja zawsze prażę kaszę jaglaną. Jak nie chcesz prażyć to ją musisz kilka razy przepłukać żeby pozbyła się goryczki.
Malina says
Dziękuję za odpowiedź!
Malina says
Przepis wypróbowałam, jest fantastyczny!
cookingforemily says
dzięki:)
patrycja says
Czy można zamiast migdałów dodać np amarantus ekspandowany lub biały sezam?
cookingforemily says
Owsianki generalnie są bardzo dobre do dowolnych modyfikacji. Oczywiście możesz posypać czym lubisz i pominąć migdały;)
Majka says
Idealna na śniadanie ☺️ Zrobiona z myślą o zakatarzonych szkrabach . Zjedzone z apetytem ☺️
cookingforemily says
Na przeziebienie jaglanka najlepsza:) 🙂