Morele mają dla mnie coś francuskiego w sobie. Może dlatego, że z wyjazdów do mojej ciotki mieszkającej we Francji mocno kojarzę domowej roboty dżem morelowy, który zjadałam z bagietką. A może dlatego, że morele są składnikiem różnych klasycznych francuskich deserów jak tarta z morelami i dżemem czy flan z morelami. Też wydaje mi się, że pomysł na morele zapiekane w migdałowym kremie też wywodzi się z Francji. To prosty w przygotowaniu i szybki deser. Na krem składają się rozdrobnione migdały, masło i jajka. W wersji dla dorosłych można do niego dodać jeszcze rum. Przygotowuje się go bardzo szybko, tylko pamiętać trzeba o tym, żeby wcześniej wyciągnąć masło aby zmiękło – ale przy obecnej temperaturze nie powinno to zabrać dużo czasu. Pyszne same albo z gałką lodów waniliowych lub polane jogurtem.
- 80 g miękkiego masła
- 2 łyżki miodu
- 120 g migdałów mielonych
- 1 jajko
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- ok 10-12 moreli
- W misce wymieszać miękkie masło z miodem, migdałami, mąką i masłem- na gładki krem.
- Morele umyć, wysuszyć, przekroić na połówki i wydrążyć.
- Krem wylać do naczynia do zapiekania, poukładać w nim morele.
- Piec 20-25 minut w temperaturze 190 stopni.
- Można podawać z jogurtem lub lodami.
Brzmi super. Dzisiaj zrobię 🙂