Ta bananowa granola to nasza ostatnio ulubiona. Robię ją już pod rząd kolejny raz. Ze słoikiem domowej granoli w szafce czuje się jakoś bardziej bezpiecznie. W środku są, oprócz płatków owsianych- wiórki kokosowe, orzechy włoskie i nasiona słonecznika, sklejone mieszanką bananów, kakao, miodu i oleju kokosowego. To przepis podstawowy, który oczywiście aż prosi się o modyfikacje – można dodać inne orzechy, inne nasiona, inne płatki, ja dodawałam do niej też kaszę jaglaną, a przepis z którego korzystałam zakładał też kaszę gryczaną. Najważniejsze są tu banany, które dodają całości słodycz i posmak chlebka bananowego. Emilka bardzo ją polubiła i często prosi o filiżankę granolki – bo jada ją w filiżance, z mlekiem i najczęściej na kolację.
A poza tym odpoczynku i ładnej pogody w długi weekend Wam życzę. My uciekamy na wieś do mojej mamy i liczymy na to, że pogoda pozwoli nam na odpalenia grilla i spacery po lesie.
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 3 duże dojrzałe banany
- 5 łyżek miodu albo syropu klonowego
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3 szklanki płatków owsianych górskich
- 1 szklanka orzechów laskowych
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- ½ szklanki nasion słonecznika
- W garnku rozpuścić olej kokosowy, dodać miód ( inny słodzik ) i zmieszać. Zestawić z ognia, dodać rozgniecione banany, kakao i cynamon.
- W dużej misce wymieszać płatki owsiane, lekko posiekane orzechy, wiórki kokosowe, nasiona słonecznika i sól, wymieszać.
- Do suchych składników wylać mieszankę z bananami i dobrze wszystko wymieszać.
- Wysypać na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni – piec przez ok 30- 40 minut. W czasie pieczenia co 4-5 minut trzeba mieszać granolę, żeby się równo podpiekła.
- Ostudzić i przełożyć do pojemnika.
Przepis ( z kilkoma zmianami) pochodzi z książki „My new roots” Sarah Britton
rabarbarowo says
Ale wielki słój granoli! Ja również lubię taką domową wersję 🙂
Udanej majóweczki, pozdrawiam serdecznie 🙂
Paulina Milczarek says
Dawno mnie tu nie było! <3
cookingforemily says
Czas narobić zaległości; )
Majka says
Świetna! 🙂
Anka says
Zrobiłam! Pyyyyycha:) Ciekawa tylko jestem ile da radę postać w słoiku taka granola?
cookingforemily says
Spokojnie jakieś 3 tygodnie. Więcej u nas nigdy nie stała bo zostaje zjedzone, ale myślę, że dłużej też da radę.