To co się działo w zeszły weekend z pogodą to szaleństwo. Wrześniowi chyba przykro za kapryśny sierpień i uraczył nas prawdziwymi upałami. W końcu mogłam zużyć zalegające w zamrażarce mrożone banany. Zwykle mrożę je latem na zapas, żeby potem podczas kanikuły mieć lodowe orzeźwienie w kilka minut. Tyle bowiem zajmuje czasu zmiksowanie bananów z kakao, albo masłem orzechowym albo owocami, żeby uzyskać kremowe, pyszne lody. Tym razem posypałam moje lody bananowe równie szybką granolą z patelni. Podprażone płatki migdałowe i owsiane z olejem kokosowym i syropem ryżowym, chrupiąca przeciwwaga do kremowych bananów.
Wiem, że ten przepis powinien się pojawić na początku lata, ale serio, lato w tym roku było tak kapryśne, że moje zamrożone banany udało mi się wykorzystać dopiero we wrześniu. Może uda Wam się zrobić te lody jeszcze w tym roku, a jak nie to przypomnę o nich za niecały rok:)
- 3 zmrożone banany
- 3 łyżki mleka ( kokosowe albo owsiane)
- posypka:
- 3 łyżki płatków migdałowych
- 1 łyżka płatków owsianych
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- 1 łyżeczka miodu albo syropu ryżowego
- opcjonalnie: owoce sezonowe
- Do tego przepisów potrzeba zamrożonych bananów. Ja zwykle mrożę je na zapas: banany kroję w grube plasterki i układam na czymś płaskim (talerz albo deska do krojenia) i tak zamrażam. Zamrożone przekładam do torebki foliowej, żeby zajmowały mniej miejsca.
- Banany wyjąć z lodówki i odczekać z 15 minut aż lekko się rozmrożą.
- Patelnię rozgrzać. Uprażyć na suchej patelni płatki migdałowe i płatki owsiane aż lekko się zarumienią.
- Dodać olej kokosowy i miód/syrop.
- Zamieszać całość i przełożyć na talerz do ostygnięcia.
- Banany przełożyć do miski, dodać mleko i zmiksować na gładką masę,
- Zmiksowane banany przełożyć do małych filiżanek, posypać pokruszonymi migdałami i płatkami i owocami.
Boskie!
Niech żyje słoneczny wrzesień! Oby trwał jak najdłużej 🙂
Mega prosty,a jakże apetyczny sposób na deser:)
Czy można użyć zwykłego mleka?
zwykłe czyli krowie 😉
tak można użyć każdego ulubionego mleka, krowie też:)