Jest jesień więc co… więc pieczemy dynię i przerabiamy na pure! 🙂 Co najmniej raz w tygodniu wielka rozłupana dynia ląduje w piekarniku. Potem miksuję na pure i piekę ciasta, ciasteczka i muffinki, dodaję do placków i naleśników, robię sosy do makaronu, gotuję z owsianką lub jaglanką i tak w kółko… Jak ostatnio kupowałam dynię na straganie starsza pani spytała mnie ” i co pani robi potem z tej dyni?” „Wszystko!” odpowiedziałam. I jest to zgodne z prawdą, ciągle odnajduję nowe zastosowania i połączenia z dynią. Także spokojnie, rok w rok, w sezonie, możecie się spodziewać wykwitu dyniowych przepisów na blogu. Dziś gnocchi z dynią i białym serkiem typu włoskiego – bardzo delikatne, idealne jako dodatek do mięsa ale też jako samodzielne danie. My pierwszego dnia zjedliśmy gnocchi z masłem szałwiowym a następnego dnia wzięłam porcję do pracy ze skarmelizowaną cebulką i pokruszonym serem pleśniowym.
Poniżej podaję przepis na gnocchi ale trzeba pamiętać, że konsystencja ciasta zależy od wielu czynników – nie trzymajcie się więc sztywno przepisu ale modyfikujcie w zależności od tego jaka jest struktura ciasta. Jak będziecie mieć duże jajko albo dynia będzie słabo odparowana to należy dodać trochę więcej mąki.
- 1 szklanka pure z dyni
- 200 gr serka typu włoskiego ( użyłam capri)
- 1 jajko
- 1 i ½ szklanki mąki (plus więcej do podsypywania) - użyłam orkiszowej typ 750
- ⅕ łyżeczki gałki muszkatołowej
- ¼ łyżeczki soli
- do podania:
- masło i szałwia
- albo karmelizowana cebulka i ser pleśniowy
- Pure z dyni wyłożyć na patelnię i podsmażać ok 10 minut mieszając, żeby jak najwięcej wody odparowało.
- Przełożyć dynię do miski, dodać ser i jajko i bardzo dokładnie wszystko wymieszać, rozdrabniając ser.
- Mąkę wymieszać z gałką muszkatołową, dodać do dyni, razem z solą.
- Ciasto najpierw wymieszać a potem wyrabiać ręką, podsypując od czasu do czasu łyżką mąki, aż do pożądanej konsystencji ( ciasto musi być zwarte i nie lepiące, ale też nie można dodać za dużo mąki bo będzie za twarde).
- Ciasto odstawić na 15 minut.
- Stolnicę podsypać mąką, brać po kawałku ciasta, rolować podłużne wałki.
- Każdy wałek potem pociąć na 1,5 cm kawałki, każdy kawałek lekko spłaszczyć widelcem.
- W garnku zagotować wodę, do gotującej wody włożyć połowę kluseczek i czekać aż wypłyną, gotować jeszcze ok 3 minut i wyjąć na talerz. To samo zrobić z drugą porcja klusek.
- Podawać jako dodatek albo samodzielne danie z masłem szałwiowym albo karmelizowaną cebulką i serem pleśniowym.
piegusek says
podobają mi się wszelakie zdjęcia potraw z dodatkiem dyni… maja taki śliczny pomarańczowo-żółty kolor! słońce na talerzu
Paulina Milczarek says
Zrobimy jutro! Chociaż z tym moim sceptykiem, to już nawet nie wiem, czy te kluseczki zje 😉
cookingforemily says
Widziałam dziś u Ciebie na insta pierogi więc chyba coś poszło nie tak;))
Pat. says
A czy wyjdą z mąką owsianą?
cookingforemily says
Nie próbowałam, w ogóle mam mało doświadczenia z mąką owsianą, jak odważysz się spróbować zrobić to daj znać jak wyszły:)
Karolina says
Z nieba mi spadł Twój blog, bo moja córka (zresztą Emilka) skończyła teraz rok i już mam dość robienia jej nudnych zup wielowarzywnych, a nie mam pomysłu na ciekawe i smaczne dania. Więc dziękuję z góry, bo jeszcze żadnego nie robiłam, ale kilka przepisów u Ciebie wpadło mi w oko 🙂 i tylko brakuje mi przycisku „dodaj do ulubionych przepisów” 😀
Tylko czasem na liście składników czegoś brakuje, ilości itp, np. w tym przepisie – zobacz w wolnej chwili. Pozdrawiam Cię serdecznie!
cookingforemily says
Mam nadzieję, że posmakują Wam przepisy:)
Fakt zdarza się czasem, że jestem nieuważna przy spisywaniu przepisu, zwykle to kwestia braku czasu – praca na pełen etat, bycie mamą na drugi estat i blog po godzinach.. zawsze w pośpiechu. Więc bardzo się zawsze cieszę, jak ktoś szybko wyłapie jakiś „brak” w przepisie i da mi znać to szybko poprawiam:)
Mallgolla says
Jaki rodzaj mąki użyłaś? Czy jakiś rodzaj mąki bezglutenowej się nada?
cookingforemily says
Ja użyłam orkiszowej typ 750. Robiłam kiedyś kluseczki z mąki ryżowej i były ok, ale tam była jeszcze zmielona kasza jaglana więc się dobrze trzymały (przepis jest na blogu). Tu z dynią i serkiem które są rzadkie mam wątpliwości czy mąka bezglutenowa da radę
Aguś kulinarnie says
A jaki to serek typu włoskiego?
cookingforemily says
Ja akurat użyłam capri, ale można też użyć ricotty tylko ona ma trochę więcej wilgoci więc pewnie trzeba będzie dodać ździebko więcej mąki
Agnieszka says
Pierwsze moje gniocchi! Zrobione, wyszły i są pyszne – moja córa zachwycona – mało co jej smakuje a wcinała z wielkim zapałem 😀
cookingforemily says
Cieszę się że się udały! i że smakowały:)
Jagna says
A jakiej dyni użyłaś? Ja akurat miałam puere z piżmowej i wyszły smaczne, choć kolor nie był tak piękny jak na Twoich zdjęciach. Ale i tak wszytkim smakowało 🙂
cookingforemily says
Z tego co pamiętam użyłam takiej z zieloną skórą, wydaje mi się, że był to muscat.
Agnieszka says
Czy ciasto można zrobić rano a kluseczki ugotować popołudniu lub wieczorem ? Czy ciasto nie stwardnienie do tego czasu?
cookingforemily says
Nigdy tak nie robilam ale wydaje mi się że nie powinno stwardniec