W weekendy zwykle sporo gotuję – robię dania ( i zdjęcia) na bloga, mniej więcej co dwa tygodnie gotuję gar wywaru do późniejszego wykorzystania, zwykle robię jakieś słodycze dla Emilki do przegryzania w tygodniu, oraz gotuję obiady na początek tygodnia (do wtorku/środy zwykle mam pogotowane). Dzięki optymalizacji działań i wprawie i nie zajmuje mi to całego weekendu no ale pół dnia to trzeba co najmniej liczyć. Jeżeli chodzi o te obiady na początek tygodnia to zwykle są to pożywne zupy albo jednogarnkowce. Gotowana kapusta na różne sposoby to jeden z moich częstych patentów. Robię ją zawsze w sosie pomidorowym z koperkiem, czasem dodaję do niej mięso, czasem fasolę. To idealne danie na takie weekendowe gotowanie z myślą o tygodniu – bo wrzuca się wszystko do gara i całość sama się robi ( a w tym czasie można się zająć bardziej wymagającymi potrawami) a po drugie wiadomo, że kapusta najlepiej smakuje 1-2 dni po ugotowaniu aż całość się przegryzie.
Podaję przepis na full wersję, która zawiera cielęcinę (idealnie tu się sprawdzą giczki cielęce) i fasolę jaś. To jeszcze takie zimowe, ciężkie gotowanie ale ta wiosna jakoś nie może się rozkręcić. Dziś rano w drodze do pracy zmarzłam na kość – więc taka kapusta z fasolą cały czas lepiej się sprawdzi niż lekka sałatka. Czekam na czas aż organizm zacznie się dopominać sałatek – to znak dla mnie, że wiosna przyszła.
- 1 kg cielęciny ( ja lubię giczki cielęce ale może być inny kawałek np. górka)
- łyżeczka masła klarowanego
- 2 marchewki
- ¾ średniej główki kapusty
- 2 listki laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- woda lub wywar/rosół (ok 1 litra)
- ½ litra passaty pomidorowej
- 2 szklanki ugotowanej fasoli (może być z puszki)
- pęczek koperku
- sól, pieprz do smaku
- Giczki/cielęciną umyć, obsuszyć, posypać solą i pieprzem.
- Na patelni rozgrzać masło klarowane i obsmażyć cielęcinę z każdej strony, przełożyć do dużego garnka.
- Marchewkę obrać, pokroić w plasterki i przełożyć do garnka.
- Kapustę pozbawić głąba, pokroić w paski a potem w cienkie kawałki (ma być dość drobno) - przełożyć do garnka. Całość lekko ugnieść.
- Dodać liść laurowy i ziele angielskie, zalać wodą/wywarem tak żeby woda nie wystawała poza warstwę kapusty- posolić i popieprzyć.
- Całość gotować ok 1.5 h aż mięso będzie miękkie i będzie odstawało od kości.
- Dodać passatę i fasolę i gotować jeszcze 15 minut.
- Doprawić jeszcze w razie potrzeby solą i pieprzem, na koniec dodać posiekany koperek i wymieszać.
- Danie najlepiej smakuje jak trochę postoi - następnego dnia będzie idealne.
TarkaiMiarka.pl says
Wygląda wspaniale. Na pewno smakuje równie wyjątkowo.