Jak Wasze dzieci stoją z kaszą gryczaną? U nas okazało się, że Emilka bardzo ją lubi, czego bym się nie spodziewała bo wydawało mi się, że to dość wymagająca w smaku kasza. Ale może oceniam po sobie bo sama ją chyba najmniej lubię z kasz. Chociaż przyznam, że są dania w których ona mi bardzo pasuje – przede wszystkim wszystko z wołowiną – gulasze czy bitki najbardziej mi pasują do kaszy gryczanej. Często używam też kaszy niepalonej, bardziej delikatnej w smaku – ona też się świetnie sprawdza na surowo w smoothie czy gryczankach śniadaniowych. Ostatnio też usłyszałam, że kasza gryczana ma jeszcze lepsze właściwości wysuszające niż jaglana, co w naszej krainie wiecznego gluta jest bardzo pożądaną właściwością.
Dziś więc kotlety z kaszy gryczanej i mięsa z kurczaka, z dodatkiem szpinaku. Lubię kotlety bo to takie niewyszukane, proste gotowania no i za to, że można do środka wrzucić wszystko a kotlety cierpliwie to przyjmą. Więc jak chcecie szpinak możecie zastąpić innym warzywem – kalafior czy brokuły dobrze się tu sprawdzą. Do tych koletów możecie podać jakiś sos – jogutowy albo pomidorowy, no i miskę ulubionej surówki.
I co poza tym? Bardzo już czekamy na wiosnę… na ciepłe podmuchy powietrza, słońce i ptaki. Ja to na wiosnę czekam już od początku zimy, Emilka deklaruje, że zima to jej ulubiona pora roku ale ostatnio też cały czas mówi, że chce żeby już była wiosna. Utożsamia ją co prawda z pływaniem w basenie i ze swoimi urodzinami, na co będzie musiała jeszcze trochę poczekać, ale tak, wszyscy mamy dość tej zimy. Mam wrażenie, że jakoś w tym roku wyjątkowo ciągnie się i ciągnie…
- ¾ szklanki suchej kaszy gryczanej ( ja miałam niepaloną)
- 200 g szpinaku
- pół łyżeczki oliwy
- 1 ząbek czosnku
- podwójna pierś z kurczaka
- pół pęczka szczypiorku
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 cebula
- 1 jajko
- 1 łyżka majonezu albo gęstej śmietany
- 2 łyżki bułki tartej (można ominąć)
- sól i pieprz do smaku
- do smażenia: masło nieklarowane lub olej
- do obtaczania: bułka tarta
- Kaszę gryczaną ugotować na sypko.
- Szpinak umyć i osuszyć, czosnek posiekać.
- Na patelni rozgrzać oliwę, dodać czosnek i chwilę przesmażyć - dodać szpinak i smażyć aż zmięknie (3-4 minuty), zestawić z ognia.
- Cebulę i szczypiorek bardzo drobno posiekać
- Do robota kuchennego dodać pierś z kurczaka i chwilę zmiksować.
- Dodać szpinak, kaszę, sok z cytryny, majonez, sól, pieprz i jajko- zmiksować na masę.
- Do masy dodać szczypiorek i cebulę ( i ewentualnie bułkę tartą), wymieszać, w razie potrzeby dodać soli i pieprzu,
- Uformować małe kotlety, obtaczać z bułce i smażyć z obu stron na brązowo.
- Podawać z sosem ( jogurtowy, pomidorowy) i sałatką.
Majka says
Chętnie wypróbuję, nowa odsłona kotlecików mile widziana☺ Mam jednak pytanie odnośnie kurczaka – surowego trzeba miksować?
cookingforemily says
Tak – kurczak powinien być surowy
P.P. says
Wyglądają smakowicie. Mam już ugotowaną kaszę i z tego powodu też pytanie: ile potrzeba ugotowanej kaszy?
cookingforemily says
ok 2 szklanek kaszy ugotowanej
Małgosia says
Brzmi super, już mam ochotę wypróbować:) ale mam kłopot z tym kurczakiem. Mogę prosić o doprecyzowanie- zmiksować taką końcówką do blendera? Czy mogę po prostu u rzeźnika poprosić o zmielenie, czy nie o to chodzi? Dziękuję i pozdrawiam:)
cookingforemily says
Ja całość wrzucam do robota kuchennego i mielę. Ale możesz też zmiksować blenderem ręcznym, będzie ok tylko dłużej:) Możesz też użyć wcześniej zmielonego mięsa, resztę składników potraktować mikserem ręcznym i całość dobrze wymieszać.
Majka says
Mniam. Genialne kotleciki ❤ Osobiście zblendowałam mięso ręcznym blenderem, poszło szybko i sprawnie ? Dużo ich wyszło, więc część zamrożę i gdy najdzie mnie znów ochota będzie szybszy obiad ?
Dominika says
Witam,
czy można kotleciki upiec w piekarniku? Jeśli tak, to w jakiej temperaturze i jak długo?
cookingforemily says
Myślę, żę można. Obstawiałabym ok 25-30 minut w 180 stopniach ale sprawdź przed wyjęciem czy środek dopieczony.
Monika says
Kotlety są bardzo smaczne. Dobrze smakują w połączeniu z mizerią z ogórków. 🙂
Karina says
a jak to wyglada ilosciowo na 5 osub ?
cookingforemily says
Koletów wyszło tyle co na zdjęciu (w misce) więc spokojnie się 5 osób wykarmi:) Wyjdzie po dwa na głowę, plus dodatki i będzie ok.