Powróciliście już z majówek czy przedłużyliście urlop do końca tygodnia? My już w Warszawie, porozchodzenie do swoich codziennych obowiązków. Majówka upłynęła bardzo leniwie,w domu mojej mamy, przy kominku z szydełkowaniem, książkami, kolorowankami, grami planszowymi i serialem (Girls). W poniedziałek, który okazał się dość ciepły i słoneczny nawet wypełznęliśmy na dłuższy spacer i zrobiliśmy grilla ale reszta dni upłynęła mało wyczynowo. Pamiętam majówki, kiedy się więcej działo:) ale nie było źle i czasem takie leniuchowanie też jest potrzebne.
Te kokosowe ciastka owsiane piekłam w zeszłym tygodniu i zdecydowanie należą do porządku codziennego. To właściwie takie śniadaniowe musli w ciastku ( płatki owsiane, wiórki kokosowe, rodzynki, kakao) – można je zjeść na śniadanie, można wziąć na przekąskę do szkoły, pracy. Zróbcie je i mam nadzieję pomogą Wam wrócić do codzienności.
- 1 szklanka płatków owsianych (bezglutenowe)
- ⅔ szklanki wiórków kokosowych
- ⅓ szklanki mąki gryczanej
- ¼ szklanki cukru kokosowego (albo brązowego)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka kakao
- 4 łyżki oleju kokosowego
- 3 łyżki wody
- 1 jajko
- ¼ szklanki rodzynek
- Do miski wsypać płatki, wiórki kokosowe, mąkę gryczaną, cukier, sól, proszek, cynamon i kakao - wszystkie składniki dobrze wymieszać.
- Olej kokosowy rozpuścić, dodać do suchych składników razem z wodą, wymieszać.
- Dodać rozbełtane jajko, wymieszać ( masa powinna być lekko klejąca) i na koniec wmieszać rodzynki.
- Formę do pieczenie wyłożyć papierem.
- Z miski brać po łyżce masy, w ręku formować ciastka, układać na blasze lekko spłaszczająć, zachowując odstęp pomiędzy ciastkami.
- Piec 15-18 minut w 180 stopniach.
Pysznie. Takie ciasteczka lubię najbardziej 🙂