Weekendowy, bulgoczący gar rosołu. to u nas zimowy klasyk. Wierzę w jego dobroczynne właściwości to po pierwsze, a po drugie- Emilka go uwielbia. A po trzecie, gar rosołu to jedzenie na tydzień:) Zupa, z której jak się znudzi to można zrobić potem pomidorówkę (też uwielbiana), warzywa można przerobić na sałatkę albo na kotlety), no i mięso. Z mięsa do tej pory najczęściej robiłam pastę do chleba ( to najpopularniejszy i najczęściej odwiedzany przepis na moim blogu) ale ostatnio koleżanka poddała mi pomysł mówiąc, że krokiety z mięsem z rosołu to jedno z ulubionych dań jej syna. Więc w kolejny weekend zamiast pasty zrobiłam krokiety:)
Do naleśników dodałam trochę mąki gryczanej ale możecie tu bazować na Waszym sprawdzonym przepisie na naleśniki ( np. tylko z mąki pszennej albo tylko z gryczanej – można skorzystać z tego przepisu na gryczane naleśniki). Farsz jest bardzo prosty, oprócz mięsa jest cebulka, ricotta i natka pietruszki. Emilka polubiła chrupiące krokiety, więc mamy kolejny poweekendowy klasyk.
- 1 szklanka maki pszennej
- ½ szklanki mąki gryczanej
- 1 jajko
- 1 szklanka mleko
- ½ szklanka wody gazowanej
- 2 łyżki masła
- trochę soli
- olej do smażenia
- NADZIENIE:
- rosołowe mięso ( ja miałam kawałek kurczaka, kawałek wołowego i szyję z indyka)
- 2 cebule
- 1 łyżka oleju
- 100 g ricotty
- pół pęczka natki pietruszki
- 1 łyżka sosu sojowego
- sol, pierz do smaku
- Rozpuścić masło w małym garnku.
- Wszystkie składniki ciasta zmiksować żeby powstało gładkie ciasto, odstawić na minimum 30 minut.
- Usmażyć na oleju cienkie naleśniki.
- Posiekać cebulę. Na patelni rozgrzać olej i usmażyć cebulę aż zmięknie i będzie rumiana.
- Natkę posiekać.
- Mięso oddzielić od kości i umieścić w blendrze/robocie kuchennym. Dodać pozostałe składniki i całość zblendować na gładką masę, doprawić solą i pieprzem.
- Nadziewać mięsem naleśniki, zwijać w krokiety.
- Przed podaniem krokiety lekko podsmażyć na oleju.
oks says
u mnie w farszu lądują też warzywa z rosołu
cookingforemily says
U mnie zwykle ładują w kotletach, sałatce albo zageszczak nimi pomidorowke ? ale spróbuje kasy razem dodać trochę do farszu
ag. says
Dzizzz, jak to pysznie wyglada;)
Majka says
Bardzo ciekawe połączenie i wykorzystanie gotowanego mięsa. Wszyscy zajadali ☺️
cookingforemily says
ja jutro robię je ponownie bo dziś ugotowałam kolejny gar rosołu:)
Monika Adamczyk says
Świetny pomysł, spróbuje. Ja zwykle robię łazanki:)