Wiosna zastała mnie z kilkoma centymetrami za dużo tu i ówdzie. Po zimowych comfortfoodach, po świętach z paschą na śniadanie, obiad i kolację, po powrocie z Grecji, gdzie dużo czasu spędziłam się za stołem… no cóż, czas ogarnąć boczki. Nie za bardzo mi po drodze z dietami, nie mam silnej woli w kwestii jedzenia i w zasadzie każda podejmowana przeze mnie w życiu dieta kończyła się niewypałem. Jedyna, na której udało mi się kiedyś prawie wytrzymać i która nie była jakaś specjalnie uciążliwa to dieta o niskim indeksie glikemicznym. Ta mi jakoś specjalnie nie przeszkadza, chociaż też nie jestem w stanie trzymać się ściśle reguł. Więc ilekroć chcę coś zgubić to w mniejszym lub większym stopniu do niej wracam. Teraz też staram się jeść zgodnie z jej zaleceniami, więc mąka pszenna zamknięta na klucz. Niestety odpada też mąka ryżowa czy jaglana. Postanowiłam więc się zaprzyjaźnić z mąką z ciecierzycy kiedy w weekend zachciało mi się naleśników. Przyjaźni z tego pewnie wielkiej nie będzie, bo nie za bardzo mi odpowiada jej smak, ale dzięki fajnym nadzieniom naleśniki były zjadliwe ( no może nawet oczko wyżej niż zjadliwe:). Podaję więc Wam przepis na te naleśniki z mąki z ciecierzycy bo może się przydać też osobom na diecie bezglutenowej. A tym co nie muszą jeść bezglutenowo ani męczyć się z żadną dietą podpowiadam, że nadzienia można wykorzystać do klasycznych naleśników czy jeszcze lepiej – tortilli.
A ja się nie poddam i jeszcze powalczę z mąką z ciecierzycy- pewnie gdzieś czeka na mnie jakieś jej wydanie, które pokocham ( chociaż obawiam się, że może być to związane ze smażeniem w głębokim tłuszczu, albo dodaniem mnóstwa słodyczy..). Mam w domu książę całą poświęconą mące z ciecierzycy, więc czas poeksperymentować. A Wy macie na nią jakiś sposób?
- 1 szklanka mąki z ciecierzycy
- 1 szklanka wody
- 1 duże jajko
- ½ łyżeczki przypraw ( u mnie suszona bazylia, oregana i suszony czosnek)
- trochę soli i pieprzu
- PROPOZYCJE NADZIENIA
- 1. pieczone z oliwą i solą bataty, rzogniecione z limonką avocado, feta
- 2. czarna fasola z puszki przesmażona z cebulą, czosnkiem oraz odrobiną cynamonu i kminu rzymskiego, salsa z pomidorów, czerwonej cebuli i kolendry
- 3. hummus, grillowana papryka i feta
- Wszystkie składniki na naleśniki zmiksować na gładką masę.
- Odstawić na 15 minut.
- Smażyć cienkie naleśniki na patelni z odrobiną oleju

1 propozycja nadzienie: hummus, grillowana (lub upieczona w piekarniku) papryka i ser feta
2 propozycja nadzienia: upieczone z solą i oliwą bataty, avocado rozgniecione z solą i limonką, feta
3 propozycja nadzienia: salsa z pomidorów, czerwonej cebuli i kolendry z odrobiną oliwy, chilli i soli plus smażona fasola. Można tu użyć czarnej lub czerwonej fasoli z puszki – żeby przygotować pastę, trzeba na oleju podsmażyć pół cebuli i dwa ząbki czosnku, dodać fasolę z zalewą, widelcem na patelni porozgniatać trochę fasolę, dodać mielony kmin rzymski, trochę cynamonu i sól -smażyć aż pasta zgęstnieje (ok 10 mint).
Podobają mi się nadzienia ? Do naleśników wykorzystam mąkę z zielonego groszku. Tak tylko dla mnie, bo podejrzewam że reszta domowników będzie grymasić.
nie próbowałam jej nigdy, smaczna? chociaż jak sobie wyobrażam to pewnie podobna do tej z ciecierzycy, chociaż może nieco słodsza?
Smaczne, czuć oczywiście smak groszku. Naleśniki nie są super elastyczne ale podane z fasolką i salsą smakują wybornie ☺️
Te z ciecierzycy nie sa elastyczne jak te z pszennej mąki, ale mi udało się je wszystkie pozawijać:)
Przeczytalam komentarze i mysle,ze zeby nalesniki byly bardziej elastyczne,to trzba by dodac zmielonego siemienia lnianego,nie wiem tylko ile na te ilosc skladnikow.Trzeba by poeksperymentowac.
jak najdziesz czas na eksperymenty to koniecznie daj znać jaki efekt:)