Jak mijają Wam ferie? U nas niestety plany się pokrzyżowały i Emilka zamiast na nartach wylądowała na 2 tygodnie u mojej mamy na wsi. Jadę do niej jutro, i cieszę się na to, bo oznacza to kominek, książkę, dużo dobrego domowego jedzenia (wypieki!) i spacery po lesie (mam nadzieje ośnieżonym).
W zeszły weekend jak ją odwiedzałam to śniegu nie było ale był kominek i książka i dobre jedzenie. Mama przywitała mnie faworkami, zrobiłą pączki a ja upiekłam te migdałowe muffinki z bananami i cukinią – bezglutenowe, pełne przypraw (cynamon i imbir) wilgotne i długo zachowujące świeżość ( co generalnie nie jest łatwe w przypadku muffinek, które następnego dnia są już twarde i niesmaczne). Świetny przepis na po feriach, do szkolnej lunchówki.
Migdałowe muffinki z bananem i cukinią
Ingredients
- 2 dojrzałe banany
- 2 jajka
- 4 łyżki oleju kokosowoego nierafinowany
- 2 łyżki miodu albo syropu z agawy
- 2/3 średniej cukinii ok 2,3 szklanki po starciu
- 2/3 szklanki maki ryżowej
- 1/2 szklanki mielonych migdałów można zmielić samemu lub użyć mąki migdałowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/3 łyżeczki mielonego imbiru
Instructions
- Cukinię zetrzeć, umieścić na sitku i wygnieść, odstawić.W misce umieścić banany – rozgnieść widelcem.Olej rozpuścić, dodać do bananów wraz z jajkami i słodziwem- dokładnie wymieszać (można też zblendować/zmiksować).W drugiej misce wymieszać mąkę, migdały, proszek i przyprawy – dodać do mokrych składników i wymieszać. Wmieszać odcisniętą cukinię.Formę do pieczenia muffinek wyłożyć foremkami, nakładać po 2 łyżki masy.Mi wyszło 12 muffinek.Piec 23-25 minut w temperaturze 180 stopni.
Majka says
Mniam 😋 Dwa dni temu upiekłam z komosą ryżową, bo je uwielbiam. Te robię jak tylko kupię cukinię 😉
Majka says
Wyszły cudowne 😍
cookingforemily says
Cieszę się 🙂 🙂
weronika says
Nie sądziłam, że może mi smakować takie połączenie
Ela says
Czy temperatura ma być grzałka góra dół czy termoobieg ?
Zrobiłam je na grzałce góra dół, ale wyszły blade nie tak apetycznie zrumienione jak u Ciebie 🙂
ale w środku wydają się być upieczone.
cookingforemily says
ja wszystkie wypieki ( oprócz serników) piekę z termoobiegiem. to że wyszły blade też pewnie zależy od mocy piekarnika, u mnie dość mocno grzeje, następnym razem musisz potrzymać kilka minut dłużej;)
Ania says
Błagam 2/3 szklanki cukinii czy 2,3 szklanki czyli 2 albo 3 ? Dzieki serdeczne
cookingforemily says
rzeczywiście niejasno napisałam i teraz nie pamietam co autor mial na myśli pisząc 2,3 szklanki… ale biorąc pod uwagę ze to ma być 2/3 średniej cukinii to obstawiam maks 2 szklanki