Dziś przepis na najprostsze muffinki dyniowe, na zasadzie składniki suche wymieszaj z mokrymi. Wilgotne i pachnące cynamonem i imbirem. Ale żeby nie było tak prosto i pospolicie to finezji dodaje im kruszonka z dodatkiem orzechów włoskich. Czasem robię je w wersji bardziej wypasionej i dodaję do środka nadzienie z białego serka. Wystarczy wtedy trochę serka kanapkowego (albo mascarpone) ok 150 g wymieszać z żółtkiem i cukrem a następnie wykładać do foremki na muffinki łyżkę ciasta, na to łyżeczkę serka i na wierzch znów łyżkę ciasta. Wtedy proste muffinki zmienią się w rarytas z niespodzianką w środku. Do Was należy wybór, w której wersji je upieczecie, będzie pysznie.
Muffinki dyniowe z orzechową kruszonką
Ingredients
Kruszonka
- 50 g orzechów włoskich zmielonych
- 50 g mąki
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 60 g masła
Muffinki
- 1 i 3/4 szklanki mąki u mnie orkiszowa
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- po 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej i mielonego imbiru
- 1 szklanka pure z dyni
- 1/2 szklanki oleju
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 3 jajka
Instructions
- Przygotować kruszonkę:Palcami wymieszać wszystkie składniki. Można zostawić w postaci grudek (i schlodzić), ale ja najczęściej wyrabiam w zbite ciasto i wkładam do zamrażarki a potem ścieram na tarce
- Ciasto : w jednej misce wymieszać mąkę, proszek, sodę i wszystkie przyprawy.W drugiej misce wymieszać pure z dyni, cukier, olej i jajka.Połączyć suche składniki z mokrymi i zmiksować.
- Formę do muffinek wyłożyć papierkami. Wkładać po 2 łyżki ciasta.Ciasto na kruszonkę wyciągnąć z zamrażarki, zetrzeć na grubej tarce i posypać wierzch muffinek.Piec 20 minut w 180 stopniach.
Majka says
Idealnie się wstrzeliły 🙂 Raz w tygodniu córka może zabrać ze sobą coś słodkiego. Babeczki są smakowite, w środku pulchniutkie, z wierzchu chrupiące. Zrobiłam wersję wypasioną 😉
cookingforemily says
bardzo mi się podoba ten pomysł, że tylko raz w tygodniu dzieci mogą zabrać coś słodkiego. u nas niestety wolna ameykanka w szkole, dzieci przynoszą codziennie mnóstwo syfu, i mam problem, że Emilka domaga się słodyczy i mówi, że wszystkie dzieci mają i ona się wyróżnia… to była inicjatywa rodziców czy szkoły?
Majka says
Wspólna inicjatywa rodziców i wychowawczyni (która docenia domowe wypieki). Ale to zerówka i łatwiej to wprowadzić w życie. Jeśli rodzice i kolejna nauczycielka będą tego pilnować to będzie super. Do trzeciej klasy jest na pewno łatwiej, potem już wiadomo. Córka oczywiście też porównuje, bo większość dzieci przynosi batoniki ze sklepu 😏
Wiola says
Wyszły świetne, jednak zdecydowanie za słodkie, szczególnie jak na wypieki dla dzieci…
cookingforemily says
ilość cukru można modyfikować. w komentarzach pod postami czytam że coś jest za mało słodkie, a czasem że za słodkie… najlepiej ilość cukru dostosować pod własne preferencje:)
Kasiulka says
Bardzo fajne, zamiast puree z dyni użyłam dżemu z dyni.