Pizza z botwinką i szparagami. Czy może być coś bardziej majowego? No może gdyby jeszcze dołożyć tan rabarbar.. 🙂 🙂 wolałam jednak położyć tam kozi twarożek, mozzarellę i jajko – które się cudownie rozpłynęło tworząc żółtkowy sosik. Było pysznie.
Maj nas nie rozpieszcza. Pogoda taka sobie, ale to i nawet lepiej z ładnej i tak byśmy nie korzystali jak zwykle.. Więc skoro taka sytuacja to chociaż korzystajmy na maksa z tego maja w kuchni. U mnie zdecydowanie królują szparagi, botwinka i rabarbar. Odbijam sobie w kuchni majowe niedomagania na zewnątrz.
PIZZA ZE SZPARAGAMI I BOTWINKĄ
Składniki:
Ciasto (możecie użyć też innego sprawdzonego przepisu na ciasto)
400 g mąki ( najlepiej typ 00)
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżka oliwy
ok 200 ml wody ciepłej (ok 36 stopni)
Wierzch
2 pęczki botwinki
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka soku z cytryny
sól
1 kulka mozzarelli
150 g twarożku koziego
3 łyżki oliwy
pęczek szparagów
2-3 jajka
Przygotowanie:
Przygotować ciasto: W miseczce wymieszać drożdże z ok 20-30 ml wody, szczyptą cukru i łyżką mąki – ostawić na 15 minut.
W misie miksera umieścić mąkę, dodać sól i wymieszać, dodać oliwę, rozczyn i resztę wody, najpierw wymieszać łyżką a potem wyrobić ciasto. Mikserem ok 8 minut, ręcznie ok 10 minut.
Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej lekko oliwą i odstawić do ok 1,5 h do wyrośnięcia.
Botwinkę umyć, buraczki pokroić na cieniutkie plasterki, odłożyć na bok. Łodyżki i liście lekko pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, dodać buraczki, chwilę podsmażyć, dodać czosnek, wymieszać, dodać liście i łodyżki- smaży ok 5 minut, można podlać lekko wodą i smażyć aż wyparuje, poslić, dodać sok z cytryny, odstawić.
Szparagi jeżeli są grube to obrać, cienkich nie obierać. Odłamać stwardniałe końcówki. Pokroić w plasterki albo nożem albo obieraczką do warzyw, wymieszać z łyżką oliwy i posolić.
Mozzarellę wyciągnąć z zalewy, położyć na ręczniku papierowym złożonym na 4, przykryć tak samo złożonym kawałkiem ręcznika, położyć talerz, na to coś ciężkiego – żeby mozzarella pozbyła się wody.
Ciasto do pizzy podzielić na 2 albo 3 części. Ja piekłam pizze na patelni żeliwnej i z podanych proporcji wyszły mi 3 pizze. Jak będziecie piec na większej blasze wyjdą Wam pewnie 2.
Każdą z części uformować w kulkę, i potem na stolnicy, stole wysypanym mąką rozciągać ciasto na kształt placka. Najlepiej robić to ręcznie nie wałkiem.
Piekarnik rozgrzać na maksymalną temperaturę ( ja rozgrzewam do 250). Nagrzać naczynie w którym będziecie piec – ja nie mam kamienia więc piekę na patelni żeliwnej ale może też być blacha do pieczenia.
Jak blacha, patelnia się rozgrzeje przełożyć placek, posmarować wierzch lekko oliwą i wstawić do piekarnika – piec ok 2-3 minuty, otworzyć piekarnik, rozłożyć botwinkę, szparagi, kawałki sera i twarożku, wstawić do piekarnika i piec ok 4-5 minut, aż się zaczną rumienić boki i sery. Otworzyć piekarnik, rozbić jajko i piec aż się białko zetnie.
To samo powtórzyć z resztą ciasta i składników.
Wierzch upieczonej pizzy można dodatkowo skropić oliwą.
Majka says
To było pewne, że prędzej czy później przygotuję tę pizzę. Inny wymiar pizzy ale jakże udanej 🙂 Taka wersja jest zdecydowanie zdrowsza i prawdziwie wiosenna. Nie trzeba było dużo zjeść aby się nasycić. Zrobiłam dla męża i siebie, reszta przystała przy wersji klasycznej.
cookingforemily says
u mnie też Emi zostala przy swojej klasycznej wersji:)