Jakiś czas temu zostałam zaproszona na warsztaty kulinarne przeprowadzone w ramach programu „Indyk z Europy, pod skrzydłami jakości”. Ucieszyłam się, bo o ile mięsa jemy niewiele, to tak się składa, że jak już jemy to chyba najczęściej właśnie indyka. Doceniam jego wartości odżywcze (mięso indycze jest źródłem witaminy D ,B2 (udo indycząt bez skóry), B3, B6, B12,Potasu K, Fosforu P, Cynku Zn, jak też źródłem białka), niską zawartość tłuszczów nasyconych, delikatny smak (co przy gotowaniu dla dzieci ma bardzo duże znaczenie) oraz szybkość obróbki. Z mielonego indyka robię ulubione klopsiki Emilki, z udźca drugie ulubione danie- kotleciki w panierce, albo piekę w marynacie z sosu sojowego, oliwy, czosnku, miodu i octu balsamicznego, a na szyjkach i skrzydełkach robię wywary do zup. Zawsze jednak chętnie poznaję nowe przepisy i inspiracje, i tak było na tych warsztatach, gdzie oprócz mile spędzonego czasu i nowych kulinarnych znajomości (pozdrawiam rudą przy garach i white tablecloth) mogliśmy się zainspirować kulinarnymi pomysłami szefa kuchni Szymona Szlendaka.
W czasie warsztatów przygotowaliśmy dwa dania: makaron rigatoni w indyczym ragu bianco, oraz eskalopki indycze w sosie cytrynowym z kaszą bulgur w towarzystwie sałatki greckiej. I chociaż większość uczestników wskazała to pierwsze danie jako smaczniejsze to mi skradła serce druga propozycja.Oprócz delikatnego mięsa, bardzo smakował mi też cytrynowo-maślany sos i dodatek kaszy z warzywami. Lubię takie połączenia. I na to danie podaję Wam przepis poniżej.
ESKALOPKI INDYCZE W SOSIE CYTRYNOWYM Z KASZĄ BULGUR W STYLU GRECKIM
● 200 g fileta z indyka
● 60 g mąki pszennej
● 1 cytryna – skórka i sok
● 150 g kaszy bulgur
● 20 g marchwi
● 20 g selera naciowego
● 20 g cukinii
● 20 g cebuli czerwonej
● 1 gwiazdka anyżu
● 50 g masła (po 25 g do kaszy i eskalopek)
● 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
● oliwa z wytłoczyn z oliwek do smażenia
● do gotowania: wywar z szyi indyczej i włoszczyzny(ok. 800 ml)
● do smaku: sól, pieprz,świeże zioła (tymianek,szałwia)
- Przygotuj wywar z szyi indyczej i warzyw.
- Warzywa do kaszy (cebulę, marchew, seler naciowy, cukinię)
pokrój w drobną kostkę, a następnie wszystkie (oprócz cukinii)
podsmaż na patelni z odrobiną oliwy. - Pod koniec smażenia dodaj 25 g masła, surową kaszę oraz
dwukrotnie większą od kaszy ilość wywaru (w ostateczności można
zastąpić go osoloną wodą). Naczynie przykryj i pozostaw na
najmniejszym ogniu do wchłonięcia płynu przez kaszę. - W międzyczasie pokrój fileta z indyka na cienkie plastry i lekko
rozbij go tłuczkiem do mięsa. - Przypraw mięso solą i pieprzem, następnie obtocz je w mące.
- Smaż mięso na mocno rozgrzanej patelni używając oliwy z
wytłoczyn z oliwek. Gdy mięso będzie rumiane, dodaj sok i skórkę
z cytryny, pozostałe 25 g masła oraz odrobinę wywaru. Przypraw
całość solą, pieprzem i świeżymi ziołami: tymiankiem i szałwią.
Gotuj do czasu zgęstnienia sosu, a następnie wyłącz ogień aby
mięso wchłonęło aromaty. - Gdy kasza będzie już miękka i wchłonie większość płynów, możesz
dodać cukinię. Pamiętaj aby cukinia nie gotowała się zbyt długo i
pozostała chrupiąca. - Na sam koniec dopraw
- Do dania świetnie pasuje sałatka grecka
Majka says
Mniam 🥰 Ile porcji z tego wyjdzie?
cookingforemily says
My to robiłyśmy w zespołach po trzy osoby, więc porcja niby na 3, ale to juz bylo po makaronie, więc uznaj że to porcja na dwie osoby:)
Majka says
Pyyychotka 🥰