Nawał pracy nie pozwala mi się tak cieszyć oczekiwaniem na święta jakbym chciała. Nie udało nam się jeszcze zrobić pierniczków, ani choinkowych ozdób. Nie słuchamy też piosenek o zimie i śniegu bo przy takiej pogodzie nie ma w tym żadnej przyjemności. Ale nie poddałam się tak zupełnie w tej walce o świąteczny klimat i w weekend udało się upiec te muffinki z żurawiną, pomarańczą i cynamonem, które następnie powędrowały na przedświąteczne śledzikowe spotkanie u przyjaciół. Zapach przy ich pieczeniu – pomarańcza i cynamon przez chwilę wprowadziły mnie w zimowy, świąteczny nastrój. Nie jest to wypiek świąteczny ale właśnie przedświąteczny, który pozwala się powoli zanurzać w klimacie.
…