Wytrawne, ziemniaczane gofry z żółtym serem. Dobrze przypieczone, chrupiące, można zjeść samodzielnie albo podać z jajkiem sadzonym. Najlepsze zaraz po upieczeniu ale jakby został Wam jakiś nadmiar to polecam odgrzać w tosterze- będą tak samo chrupiące jak po wyciągnięciu z gofrownicy. Wytrawne gofry gościły już na blogu, tu wersja z cukinią i cheddarem i powiem Wam, że coraz bardziej przekonuję się do wytrawnej wersji:) Co by tu dalej zgofrować?
To jest automatyczny post- jak go piszę jest piątkowy wieczór ale Wy czytacie go póżniej. Jesteśmy aktualnie na mazurskich wakacjach, więc pewnie teraz pływamy w jeziorze, opalamy się na trawce i czytamy książki, albo skaczemy na trampolinie. Jakby co- więcej szczegółów na insta.
…