Ten przepis na gazpacho czy bardziej swojsko to ujmując: chłodnik z pomidorów, od lat ratuje mi życie podczas upałów. Oprócz oczywistych pomidorów dodaję do niego ogórka i pieczoną paprykę. Do tej pory dodawałam też melona ale tym razem spróbowałam zastąpić go arbuzem i pasował on tak samo dobrze. Emilka na wakacjach u babci, nie wiem czy by jej smakowało gazpacho, jakoś tak czuję, że zimne zupy nie są specjalnie tym co dzieci lubią najbardziej ale mam nadzieję, że lato nas nie opuści za szybko i będę miała okazję przekonać się jeszcze w tym roku czy tak rzeczywiście jest.
Zaręczam, że pokochacie ten przepis: pomidory, arbuz, papryka, ogórek, czosnek, bazylia, ocet balsamiczny składają się na cudowny wielowymiarowy smak. Warto zrobić gazpacho właśnie teraz – nie tylko ze względu na zabójcze upały ale też na dostęp do dojrzałych, słodkich pomidorów. Nie wiem czy Was wystarczająco zachęciłam ale uwierzcie, że całą drogę dziś z pracy do domu myślałam o tym, że po powrocie czeka na mnie w lodówce mocno schłodzona miseczka tej cudowności.
…