Kiedy Emilka była mała i wprowadzałam do jej menu nowe smaki, wszystko szło bardzo gładko, pierwsza marchewka, pierwsza dynia, nawet szpinak – ufnie i chętnie otwierała buzię i wszystko zajadała. I dobrze pamiętam pierwsze brokuły- otwarta jak zwykle buzia, pierwsza łyżeczka i potem ten wyraz jej twarzy: zdziwienie, niedowierzanie i w końcu skrzywienie i plucie. No tak, dzieci chyba mają na bakier z brokułami. Do tej pory ich nie lubi i ciężko je gdziekolwiek przemycić. To jest chyba pierwsze danie gdzie zjadła je w większych ilościach. Razowe placki z brokułami – coś pomiędzy pizzą a calzone. Farsz z brokuła i ziemniaka, z żółtym serem, sprasowany pomiędzy cienkimi warstwami razowego ciasta, usmażony na chrupiąco na patelni. Można zjeść jako przekąskę ( spakować do szkoły, pracy) albo na obiad z jakimś sosem – my zjedliśmy z ajvarem ale będzie też pasował sos na bazie jogurtu. Jeżeli Wasze dzieci to też brokułowe niejadki – spróbujcie, może tym razem się uda:)
…