Dynia jest chyba najbardziej przeze mnie wyczekiwanym jesiennym warzywem. Od wielu lat moja mama sadzi je w ogródku i na jesieni długo cieszymy się ich smakiem. Co więcej – cieszymy się również zimą, bo dynie dobrze się przechowują i w chłodnym miejscu potrafią przeleżeć bez problemu do późnej zimy. I chociaż zwykle zbieramy ich dużo, to dynię można wykorzystać na tak wiele sposobów, że jej ciągłe jedzenie nie nudzi się. Sama dość łagodna w smaku, świetnie przejmuje inne smaki i przyprawy, ładnie paruje się z mięsami, kaszami, serami i innymi warzywami i sprawdza się w bardzo różnorodnych daniach. Mam nadzieję, podzielić się tu z Wami różnymi moimi ulubionymi przepisami – bo tak jak z cukinią – mam ich wiele wypróbowanych, kilka ulubionych a wiele jeszcze do przetestowania.
Tym daniem otwieram sezon na dynię na blogu: oto frittata z dyni i szpinaku z fetą, którą można równie dobrze upiec w formie zapiekanki w piekarniku. Łagodna i lekko słodkawa dynia, świetnie pasuje do słonej fety, do tego szpinak, podsmażona cebulka i dużo jajek jak w klasycznej hiszpańskiej frittacie. Całość bardzo delikatna w smaku i lekka – do tego sałata w winegrecie albo sałatka z pomidorów.
…