Gdy jesteśmy u mojej mamy na wsi to gotuję trochę inaczej. Z jednej strony wiele składników jest tam trudno dostępnych (chociaż bardzo się to poprawia) ale przede wszystkim mam tam ochotę na trochę inne smaki, bardziej tradycyjne. Robię dużo zapiekanek, potrawek, piekę mięsa, lepię kluski, smażę placki. Przygotowuję dania, które bardziej lub mniej ocierają się o pojęcie comfort food. Często robię potrawy, którym ciężko potem zrobić ładne zdjęcie:) Do takich z pewnością należą te kluski twarogowe, właściwie rzec można: leniwe. Mocno nieregularne w kształcie (Emilka pomagała przy ich cięciu) a w dodatku wymieszane z kapustą włoską duszoną w śmietanie. Przepis ten mam w swoich zbiorach od dawna, nie raz przygotowywałam to danie. Koleżanka, z którą kiedyś robiłyśmy naprzemiennie obiady do pracy, użyła kiedyś w stosunku do niego określenia: „plebejskie smaczki”. I tak z nim właśnie jest: z jednej strony leniwe w kapuście a z drugiej strony kapusta jest włoska a całość bardzo dobrze smakuje posypana parmezanem (niestety nie dostępny w żadnym sklepie tam). Więc plebejskie smaczki z włoską pretensją:)
…