Weekendowy, bulgoczący gar rosołu. to u nas zimowy klasyk. Wierzę w jego dobroczynne właściwości to po pierwsze, a po drugie- Emilka go uwielbia. A po trzecie, gar rosołu to jedzenie na tydzień:) Zupa, z której jak się znudzi to można zrobić potem pomidorówkę (też uwielbiana), warzywa można przerobić na sałatkę albo na kotlety), no i mięso. Z mięsa do tej pory najczęściej robiłam pastę do chleba ( to najpopularniejszy i najczęściej odwiedzany przepis na moim blogu) ale ostatnio koleżanka poddała mi pomysł mówiąc, że krokiety z mięsem z rosołu to jedno z ulubionych dań jej syna. Więc w kolejny weekend zamiast pasty zrobiłam krokiety:)
Do naleśników dodałam trochę mąki gryczanej ale możecie tu bazować na Waszym sprawdzonym przepisie na naleśniki ( np. tylko z mąki pszennej albo tylko z gryczanej – można skorzystać z tego przepisu na gryczane naleśniki). Farsz jest bardzo prosty, oprócz mięsa jest cebulka, ricotta i natka pietruszki. Emilka polubiła chrupiące krokiety, więc mamy kolejny poweekendowy klasyk.
…