No i zaczął się ten czas – czas rozgrzewających, paćkowatych i kojących domowych obiadów. Koniec z fikuśnymi sałatkami czy grillowanymi kąskami. Nadchodzi czas gęstych zup, gulaszy, jednogarnkowców, zapiekanek i sosów. Organizm zacznie się zaraz tego domagać. Ja sezon proponuję rozpocząć risotto z burakami – gęste i kremowe w cudownym neonowym, buraczkowym kolorze.
A poza tym to smutek trochę, z taką pogodą trudno udawać, że jest jeszcze szansa na nagły powrót lata i ciepła. Dobrze, że jest sezon na dynię, to mi zawsze trochę poprawia humor w tym ciężkim okresie kalendarzowym. Czas odpalić dania z dynią, zacznę chyba od powtórzenia moich ulubionych z bloga a potem będę wymyślała kolejne.
…