Ten wpis powinien mieć tytuł „Soczek babci Kisi” bo pod taką nazwą funkcjonuje u nas w rodzinie. Chodzi o pasteryzowany sok z dyni, jabłek, marchewek i gruszek, który moja mama robi w hurtowych ilościach na zimę, i w ten sposób przerabia cały niezjedzony nadmiar dyni z naszego ogródka. Zdrowy, domowy sok, o pięknym pomarańczowym kolorze.
Po otwarciu może postać do 2 tygodni w lodówce. Przed podaniem go Emilce, rozcieńczam go zwykle niewielką ilością gorącej wody – żeby był cieplejszy, a ponieważ jest dość gęsty to mu to rozcieńczanie nie przeszkadza. Na potrzeby zdjęcia mama zrobiła sok w butelkach ale zwykle robi go po prostu w litrowych słoikach – łatwiej go tak pasteryzować. Ten sok to u nas element żelaznego kanonu przetworów na zimę.
…