Nocna owsianka to świetny patent na megaszybkie śniadanie. Całą pracę – chociaż ciężko to nazwać pracą bo to tylko wymieszanie składników- następuje wieczorem. Składniki miękną, pęcznieją i uwalniają wszystkie swoje dobre właściwości ( w przypadku nasion i orzechów przez namaczanie pozbywamy się z nich inhibitorów enzymów, które blokują nasz system trawienny nie pozwalając na wchłoniecie większości wartości odżywczych) Ja do swojej dodałam płatki owsiane, nasiona chia i pokruszone nerkowce i zalałam mlekiem kokosowym. Dla mnie rewelacja.
Rano taką owsiankę można zjeść na zimno, ale ja w zimie lubię dodatkowo rozcieńczyć ją gorącym mlekiem. Do tego warto dodać jakieś owoce, o tej porze roku mogą być mrożone. Ja swoją owsiankę zjadłam z rozmrożonymi przez noc malinami. A resztę owsianki ułożyłam warstwami w słoiku i wzięłam następnego dnia na 2 śniadanie do pracy. W ten sposób można przygotować dowolne płatki, orzechy, nasiona i pestki. Warto eksperymentować i znaleźć swoją ulubiona mieszankę. A rano można dłużej pospać.
…