Polędwiczka wieprzowa i jabłka tworzą doskonałą parę. Jednym z moich popisowych dań jest polędwiczka pieczona w winie z rozmarynem i jabłkami. Ale nie o tym daniu dziś (chociaż może kiedyś wrzucę ten przepis). Dziś mam dla Was inną propozycję – polędwiczka wieprzowa z jabłkami w sosie cydrowo – musztardowym pod chrupiącym serowym ciastem. I sama nie wiem co w tym daniu jest lepsze – ten sos czy to ciasto… chyba jednak wiem – ciasto! – na bazie mąki orkiszowej, z żółtym serem, delikatne i chrupiące. Było zdecydowanym obiektem pożądania. Emilka z racji przywilejów ze względu na wiek dostała to co najlepsze – mogła obgryźć przypieczone ranty:)
To danie na specjalne okazje, lub na weekendowy obiad. Nie da się ukryć, że jest dość czasochłonne. Samej pracy nie ma tam tak bardzo dużo ale długo się czeka – wyrobione ciasto musi poleżeć, farsz po przesmażeniu musi całkowicie ostygnąć zanim przykryjemy go ciastem, no i potem pieczenie. Samą pracę szacuje na godzinę maks, ale z oczekiwaniem i pieczeniem na jakieś 2.5 do 3, więc weźcie na to poprawkę. Ale przed zbliżającymi się Świętami, w które trochę wpisane jest spędzanie dużej ilości czasu w kuchni taki przepis może się przydać. Można tę zapiekankę przygotować w międzyczasie innych świątecznych dań i wypieków. Można ją też przygotować wcześniej do upieczenia w świąteczny dzień – przygotowujemy wcześniej farsz i ciasto, przechowujemy je w lodówce i w dniu podania wystarczy przełożyć farsz do formy, przykryć ciastem i upiec.
…