Nie znoszę przesilenia wiosennego. Zabiera mi wszystkie siły. Snuję się, marudzę, na nic nie mam ochoty. Ciągle na krawędzi doła. I ta niemoc… Przechodzi mi z pierwszym ciepłym wieczorem, najlepiej jeszcze takim z zapachem ciepłego wiosennego deszczu. Póki co czekam. Czekam i walczę o resztki sił. Nie jest łatwo więc pomagam sobie min. tymi energetycznymi batonikami musli – napakowanymi orzechami, migdałami i daktylami, z dodatkiem miodu i masła orzechowego. Polecam bo świetnie smakują i natychmiastowo doładowują baterie. Nie tylko na przesilenia i doła ale na milion innych okazji.
…