I znowu zupa, tak jakoś wyszło. W tygodniu to dla mnie najwygodniejszy i najszybszy obiad. Wywar warzywny albo drobiowy mam zwykle gotowy bo gotuję go na zapas i trzymam w lodówce. Wystarczy wrzucić jakieś warzywa, kaszę lub strączki i gotowy obiad, najczęściej na dwa dni i trochę do zamrożenia. Ja zwykle biorą ją do pracy a Emilka zjada na kolację po przyjściu z przedszkola. Emilka bardzo lubi krupnik, więc to taka wariacja na jego temat – zupa z kaszą jaglaną, młodą włoszczyzną, szparagami i cukinią- szybko i prosto. Szparagi były jak do tej pory na czarnej liście Emilki – ale w tej zupie jakoś przechodzą. Całość właściwie bez wysiłku, sezonowo i zdrowo – tak jak lubię.
…