Jest taka kategoria ciast i deserów w których się „nie czuje“. Gdy słyszysz „ciasto z burakiem“ mówisz: „coo? Fuj!“ i słyszysz: „ale tego buraka w ogóle nie czuć!“ I tak jest z cukinią w ciastach, dynią, fasolą etc. Biedne nieczute warzywa. To po co właściwie są. Ano nadają albo fajnej konsystencji, albo wilgotności, zastępuję mąkę, tłuszcz i sprawiają, że całość jest chociaż trochę zdrowsza. Ja dziś mam dla was przepyszne czekoladowe gofry z cukinią, wilgotne, miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz, mocno czekoladowe. I spokojnie – cukinii nie czuć:). Miałam trochę obaw, że przez tak krótki kontakt z ciepłem jaki jest przy pieczeniu gofrów, ok 6 minut nie wystarczy, żeby upiec cukinię ale wszystko pięknie się udało- cukinia, nawet starta na grubych oczkach, była niewyczuwalna. i wtopiła się w ciasto. Emilka zajadała aż jej się trzęsły uszy, wszystkim bardzo smakowały
- 1 średnia cukinia – 1 szklanka po starciu
- 2 szklanki mąki ( u mnie orkiszowa)
- 4 czubate łyżki kakao
- ¼ szklanki cukru brązowego
- 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ¾ łyżeczki sody oczyszczonej
- ⅓ łyżeczki soli
- 3 jajka
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 1 szklanka mleka
- 4 czubate łyżki oleju kokosowego
- pół tabliczki gorzkiej czekolady
- na wierzch: bita śmietana/albo miód i masło/ albo gałka lodów
- olej kokosowy do smarowania formy
- Podłączyć maszynkę do gofrów.
- Cukinię zetrzeć i lekko odcisnąć.
- W misce wymieszać mąkę, kakao, cukier, kakao, proszek do pieczenia, sodę i sól.
- Żółtka oddzielić od białek.
- Rozpuścić olej kokosowy.
- Dodać żółtka, mleko, jogurt i olej kokosowy do mąki i zmiksować wszystko.
- Białka ubić na pianę i delikatnie za pomocą łyżki wmieszać do masy.
- Do mieszanki dodać cukinię i startą czekoladę, wymieszać.
- Formę do gofrów wysmarować za pomocą pędzelka olejem kokosowym.
- Piec gofry przez ok 6-7 minut aż będą rumiane i chrupkie.
rabarbarowo says
Urzekło mnie to określenie: „nieczute warzywa” <3 😀
Gofry wspaniałe! Bardzo ciekawy przepis 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
wawrzyniak_kaska says
Bardzo lubię ciasto „Runo” ze szpiakiem, w którym nie czuć szpinaku 🙂 Myślę, że i takie gofry mi podpasują 🙂
Anka says
Czym zdrowszym zastąpić cukier?
cookingforemily says
No właśnie w gofrach ciężko zastapic cukier bo to on sprawia ze gofry sa chrupiące. Szczegolnie w tej wersji ktora ma sporo wody przez cukinię. Możesz sprobowac dodac cukier kokosowy albo miod ale gofry mogą wyjść miękkie
Honorata says
A co jeśli bardzo chciałoby się zrobić te gofry, ale nie ma się gofrownicy? Czy wyjdą jako placuszki na zwykłej patelni?
cookingforemily says
Nie próbowałam. Ale myślę że powinno się udac?? tylko zmniejsz o połowę składniki bo to naprawdę duża porcja. Chyba też lepiej nie scierać czekolady do ciasta żeby się nie rozpływają na patelni. Rozpuszczoną czekoladą można polać potem placuszki
Jagna says
Czy ciasto można przygotować wieczorem?
Cookingforemily says
Tak. Tylko najlepiej cukinię startą zostaw na noc na sitku i wmieszaj rano do ciasta. Żeby nie puściła za dużo wody
Jagna says
Dziękuję ?
Ola says
Smak extra, ale nie chca mi sie upiec w srodku:( kakies rady? 7 minut w gofrownicy, 10 w piekarniku i ciagle surowe 🙁
cookingforemily says
ja mam super gofrownicę, ma już ze 20 lat, ciężka cegła ale działa i piecze cudownie. Cukinia ma dużo wody więc trzeba ją odcisnąć na sitku ( w przepisie jest „lekko” ale chyba powinnam to zmeinić na mocno:) mi się zawsze dopiekają. Ale mam też drugą gofrownicę, to tam nawet nie próbuje ich robić bo nie dopieka nawet zwyczajnych gofrów z mąki. CHociaż dziwi mnie to, że nie dopiekły się w piekarniku… ale może to tylko twoje wrażenie? one są w środku miękkie, i tak powinno być
Magdalena says
Czy można pominąć jogurt? Cukinia jest mokra, więc zastanawiam się czy jeszcze jogurt jest tu konieczny?