Jak mijają Wam ferie? U nas niestety plany się pokrzyżowały i Emilka zamiast na nartach wylądowała na 2 tygodnie u mojej mamy na wsi. Jadę do niej jutro, i cieszę się na to, bo oznacza to kominek, książkę, dużo dobrego domowego jedzenia (wypieki!) i spacery po lesie (mam nadzieje ośnieżonym).
W zeszły weekend jak ją odwiedzałam to śniegu nie było ale był kominek i książka i dobre jedzenie. Mama przywitała mnie faworkami, zrobiłą pączki a ja upiekłam te migdałowe muffinki z bananami i cukinią – bezglutenowe, pełne przypraw (cynamon i imbir) wilgotne i długo zachowujące świeżość ( co generalnie nie jest łatwe w przypadku muffinek, które następnego dnia są już twarde i niesmaczne). Świetny przepis na po feriach, do szkolnej lunchówki.