Bakłażan pieczony w chrupiącej panierce z parmezanu i tartej bułki z ziołami a następnie zapieczony w sosie pomidorowym z żółtym serem na wierzchu. Do tego kawałek dobrego chleba, lampka czerwonego wina, i nic więcej nie trzeba. Obiad jak z włoskich wakacji, namiastka podróżowania w tych ciężkich czasach.
… Read More »Wegetariańskie bolognese z soczewicą
Dziś mam dla was wegetariańską wersję popularnego sosu bolognese – gdzie zamiast mięsa jest zielona soczewica. Długo duszony, z dodatkiem przysmażonej cebulki, dużej ilości czosnku, włoskich ziół i chlustu wina zyskuje głębię smaku. Mięsa Wam w nim nie zabraknie. Sos oczywiście można wykorzystać w sposób klasyczny – czyli do makaronu z dodatkiem np. parmezanu albo jako dodatek do innych wegetariańskich dań.
Ja znaczną większość bolognese z soczewicą ( bo z podanych składników wychodzi spora jego porcja) wykorzystałam do przygotowania lazanii – gdzie zamiast płatów makaranowych wykorzystałam płaty dyni.
Dynię należy pokroić w cienkie plasterki – ja tu wykorzystałam podłużna dynię piżmową, która ma pestki tylko z jednej strony, więc połowę z niej da się pokroić na okrągłe plastry. Na dnie naczynia do zapiekania trzeba wyłożyć w miarę ciasno płaty dyni i lekko je skropić oliwą i posolić. Na to sos i kawałki mozzarelli, potem kolejne warstwy- dynia, sos i mozzarella, razy dwa a na wierzch dynia skropiona oliwą. Piekłam całość 30 minut, na to wyłożyłam pozostałe płaty mozzarelli (w sumie wykorzystałam 250 g mozzarelli) i piekłam kolejne 10 minut. Pyszności!
…
Klopsiki w sosie pomidorowym na polencie
Klopsiki mają w sobie coś takiego domowego i kojącego.. dla mnie to takie proste, codzienne gotowanie. Pyszne kuleczki, skąpane w sosie. A jak dodamy do nich kremową polentę – nie wyględną ale bardzo smakowitą paciaję to mamy prawdziwe comfort food, idealne na wczesno-jesienne chłody. Danie nie do reatauracji, nie na proszony obiad, nie na ładne zdjęcie na bloga:) ale każdy z chęcią takie zje. Można zrobić cały gar i potem odgrzewać w tygodniu.
Klopsiki w sosie pomidorowym już wcześniej wystąpiły na blogu ( tu wersja z indyka z dodatkiem cukinii ) ale takich dań nigdy dość – te dzisiejsze są z dodatkiem sera pleśniowego – nie czuć go potem za bardzo, bo jest pokrojony na drobne kawałki i się rozpuszcza ( nadając tylko mięsu wytrawny, słonawy smaczek). Danie można zjeść z kaszą albo makaronem ale kremowa polenta to zdecydowanie dobry dodatek. Resztkę polenty gdy jest ciepła trzeba przelaż do płaskiego naczynia – potem pokrojona w plastry będzie świetna do odsmażania lub grillowania dnia następnego.
…
Zapiekanka z cukinią, szpinakiem i białym serem
Końcówka lata u mojej mamy na wsi upłynęła pod znakiem cukinii, szpinaku i pomidorów. Na szczęścia to są tak uniwersalne składniki, że da się z nich zrobić wiele dań. Ta zapiekanka z cukinią powstała właśnie wtedy – dużą inspiracją była tu Lazania z cukinii z mięsem czyli danie, które w sezonie na cukinię zawsze powtarzam, w różnych konfiguracjach. Teraz wykorzystałam ten sam patent – czyli plastry cukinii zamiast płatów lazanii, z tym że tym razem wegatariańsko – w środku ser biały ze szpinakiem i dodatkiem sosu pomidorowego. Lekki, sezonowy obiad. Zanim przejdziemy na jesienne gotowanie – zupy i gulasze, warto zrobić:)
…
Mój ulubiony, najprostszy sos pomidorowy
Ten sos pomidorowy pojawiał się już na blogu nie raz – bo to mój ulubiony sposób na robienie sosu pomidorowego, i w sezonie pomidorowym robię go cały czas, przerabiając w ten sposób nadmiar pomidorów. Sos pasuje do wszystkich dań z pomidorami ( zupa, lazania, pizza, makaron, zapiekanki, pulpety, kluski etc), łatwo można regulować jego gęstość i smak – dodając różne zioła. No i przede wszystkim jest bardzo prosty i wymaga minimalnych nakładów pracy . Pomidory trzeba upiec w całości z czosnkiem i oliwą, zmiksować, a następnie za pomocą sitka pozbyć się niepotrzebnych pozostałości (skórki i pestki). Nie trzeba kroić w kostkę, nie trzeba obierać ze skórek i pozbawiać gniazd nasiennych, nie trzeba mieszać i czekać przy kuchni aż się rozgotuje.
Tak jak wspominałam ten sposób pojawił się na blogu nie raz przy okazji różnych dań ale stwierdziłam, że zasługuje na osobny wpis. A końcówka sierpnia jest idealnym czasem na ten przepis. Pomidory u mojej mamy obrodziły w tym roku, więc gotujemy i przerabiamy. W zeszły weekend zrobiłam kilka słoików ajvaru, a resztę przerobiłam na sos ( dodałam potem do zapiekanki z cukinią, i do makaronu dla Emilki).
…
Pulpety z indyka z cukinią w pomidorowym sosie
Wzruszają mnie takie dania jak to: pulpety w domowym, pomidorowym sosie, kwintesencja prostego, szczerego, domowego jedzenia. Można zrobić dużo za dużo, zapasy przechować, zamrozić albo rozdać. Wszystkim będzie smakowało, danie idealne dla dzieci jak też dla dorosłych. Mało efektowne i wyszukane ale bez pudła. Sos jaki wykorzystałam powstał na bazie pieczonych, świeżych pomidorów i Ci co czytają bloga już nie raz na niego trafili, bo w sezonie robię taki sos cały czas, wykorzystując go do przeróżnych dań. Mięso jest indycze, pulpety z indyka często bywają suche więc świetnym patentem jest tu dodatek cukinii – dzięki której pulpety są wilgotne, no i zawierają dodatkową porcję warzyw:) Alfabet gotowania.
…
Kluski z jarmużem i ricottą zapiekane w pomidorowym sosie
Nie powiem, żebym przepadała za jarmużem. Powiem raczej, że ciągle szukam na niego najlepszego sposobu. Jak do tej pory chyba najbardziej mi podszedł w postaci pesto- jest rozdrobniony więc nie czuć twardych liści, no i chyba bardziej mi podchodzi rześki, świeży smak surowego jarmużu niż po ugotowaniu gdy robi się w smaku bardziej „kapustny”. No ale nie chcę poprzestać na pesto więc podejmuję kolejne próby. Tym razem postanowiłam zrobić z niego gnocchi- z ricottą i parmezanem i zgodnie z zasadą: „zapiekanie z pomidorami i serem zawsze działa” przykryłam moje kluski z jarmużem warstwą sosu pomidorowego i zapiekłam z parmezanem. I powiem tak; zapiekanie z pomidorami i serem zawsze działa:). Nam smakowało, chociaż Emila grymasiła. Niestety jest na etapie małej elastyczności kulinarnej. Czy to jest moje ulubione danie z jarmużem – chyba jednak nie, więc będę dalej szukać. Warte wypróbowania, a jak ktoś nie lubi jarmużu to można go zastąpić szpinakiem.
…
Pizza na spodzie z kalafiora
Na przepisy na pizzę na spodzie z kalafiora trafiałam w sieci co jakiś czas. I chociaż pomysł mi się spodobał to jednak podchodziłam do niego mocno sceptycznie. Ale po moim udanym eksperymencie z chipsami z kalafiora postanowiłam, że muszę kiedyś spróbować. I odpowiedni moment się pojawił jak zajechałam do mojem mamy i usłyszałam „zrób coś z kalafiora, bo kupiłam bardzo duży, z części zrobiłam zupę i nie mam pomysłu na resztę“ – stwierdziłam, że to doskonała okazja.
Spód ten powstaje z rozdrobnionego, odciśniętego z wody kalafiora, wymieszanego z jajkiem i parmezanem. Spód się najpierw samodzielnie podpieka a potem można go obłożyć ulubionymi dodatkami – u mnie był to sos pomidorowy i mozzarella.
Zakoczyła mnie jego plastyczność – mimo moich obaw spód się dobrze trzymał i można było wziąć w rękę ukrojony kawałek pizzy. Zaletą też jest czas wykonania – wszystko jest dość mało pracochłonne – nie trzeba wyrabiać ciasta i czekać na wyrośnięcie. A smak, no cóż, jest ok. Bez zachwytu ale ok. Z pewnością nie można smaku tej pizzy porównywać z klasyczną pizzą, bo to przegrana sprawa – należy na nią patrzeć jako danie z oddzielnej kategorii – pizza na spodzie z kalafiora. Na pewno ciekawa alternatywa dla tych którzy szukają przepisu na pizzę bezglutenową lub pizzę fit. Warte wypróbowania, a już na pewno przepis wart zachowania na wypadek gdy zostanie Wam nadprogramowy kalafior.
…
Pomidorowy sos do mięs z grilla
Dziś będzie krótko i na temat. Bo sezon grillowy się dawno rozpoczął a na blogu nic w temacie nie było. A ponieważ cały zeszły weekend grillowaliśmy i popijaliśmy sangrię truskawkowo-pomarańczową na zmianę z brzoskwiniową to jest okazja żeby coś grillowego się tu pojawiło. To coś to uniwersalny pomidorowy sos do mięs z grilla. Robiony z grillowanych pomidorów ( żeby nie przedłużać procesu grillowania upiekłam je piekarniku ale jak ktoś ma czas i cierpliwość to można to zrobić na grillu), i chleba z dodatkiem cynamonu, cytryny, czosnku, chilli i słodkiej papryki. Pasuje do kurczaka, karkówki czy kotlecików. Pewnie może się też dobrze sparować z kiełbasą, ale tylko tym którzy ją lubią z ketchupem. Ja należę do frakcji musztardowej i innych dodatków do kiełbasy nie toleruję. Najlepiej przygotować go dzień wcześniej, żeby wszystkie smaki miały szansę się przez noc dobrze zbratać w lodówce.
…
Pulpety z kaszy jaglanej z mięsem i warzywami
Niestety skończyły się czasy kiedy Emilka jadła wszystko i chętnie próbowała nowych rzeczy. Teraz jej pierwsza reakcja na nieznane rzeczy to „nie” i coraz częściej jest wybredna w stosunku do tego co znajdzie na talerzu. W zasadzie najchętniej je mięso i makaron. Często muszę więc uciekać się do różnych małych podstępów, żeby przemycić jej warzywa do posiłku. Albo miksuję dodając do sosów albo rozdrabniam i zbijam w jeden kształt – i tak powstają różne kotleciki czy pulpeciki. Dzisiejsze danie to takie 3 w jednym czyli pulpety z kaszy jaglanej i mięsa z dodatkiem startych warzyw: marchewki i cukinii, najpierw podgotowane na parze a potem uduszone w sosie pomidorowo-marchewkowym. Zero szans żeby oddzielić warzywa od mięsa i zostawić na talerzu. My zjedliśmy swoje porcje z surówką. Danie jest bardzo delikatne i nadaje się dla małych dzieci, od 1 roku życia. dsd
A dla tych co jednak nie są przekonani do kaszy tu przepis na delikatne, pieczone w sosie pomidorowym, pulpety z indyka z cukinią
…