Po dłuższej przerwie wracam z przepisem na kanapkową pastę z ciecierzycy z dodatkiem karmelizowanej cebuli, smażonej z octem balsamicznym i miodem. Pasta bardzo prosta, z cyklu -mam składniki w szafce, nie wymagająca dużo pracy – najbardziej uciążliwe jest w przygotowaniu krojenie cebuli, a najbardziej pracochłonne jej smażenie. Ale nie warto oszczędzać na czasie, smażona na wolnym ogniu cebula, dobrze skarmelizowana to skarb. I właściwie tyle – ciecierzyca i cebula i kilka przypraw do tego. Pasta ma wyraźną strukturę, ciecierzyca jest tu rozgnieciona dość niedbale i tak lubię, ale jak lubicie gładsze pasty możecie ją zmiksować.

Doskonała na kanapki – dodajcie do niej kiszonego ogórka, będzie świetnie pasować, świeży też da radę. Można też nią nadziać wrapy i tortille.

Latko idzie, ciepełko przybyło, młode warzywa na straganach. Zdecydowanie najlepszy czas w roku. W kuchni królują ziemniaczki, botwinka, szparagi i kalafior. Różne konfiguracje ale zawsze prosto i idealnie bez wysiłku. I tak jest z tym daniem. Pieczone w piekarniku młode ziemniaki i kalafior, z dodatkiem ciecierzycy i przypraw – wystarczy wymieszać z oliwą i upiec. A do tego prosty sos na bazie tahini z czosnkiem i natką pietruszki. Obiad gotowy, smak doskonały, pochwała prostoty. Warto do tego dorzucić jeszcze jakąś surówkę, wszak warzyw nigdy za dużo.