Pochwała prostoty – fasola w kremowym sosie pomidorowym. Najlepszy dowód na to, że nawet pozornie najmniej interesujacy składnik, jak fasola po lekkim podrasowaniu może zmienić się w nieziemskie danie. Fasola i pomidory to dobre połączenie, a jeżeli dodacie do tego czosnek, chilli, śmietanę i parmezam to powstanie coś obłędnego, kremowego i bardzo satysfakcjonującego. Do tego grzanka z chleba i trochę octu balsamicznego na wierzch i chowajcie się wykwintne frykasy.
… Read More »Zupa a la lazania
Styczeń jest idealnym miesiącem na zupy, właściwie zupa to zawsze dobry pomysł, ale w styczniu, kiedy zimno, smutno i przygnębiająco taki talerz treściwej, rozgrzewającej zupy może zdziałać cuda.
Dzisiejsza zupa to zdecydowanie to co niedźwiadki lubią najbardziej – połączenie składników i smaków znanych z lazanii w postaci, o wiele prostszej i szybszej w przygotowaniu, zupy. Jest zatem mięso mielone, są warzywa, jest sos pomidorowy, makaron i rozpuszczony ser, który ciągnie się z każdą łyżeczką parującej zupy. Ta pomidorowa zupa z mięsem i makaronem ma dużą szansę posmakować dzieciom, które uwielbiają takie smaki. Ser można posypać na wierzchy gorącej zupy, żeby zrobił rozpływającą się przykrywkę, albo wmieszać do środka – mniej elegancko ale pysznie.
… Read More »Makaron w sosie jogurtowym z pieczoną dynią
Dostałam pod choinkę nową książkę Ottolenghiego „Flavour” – jak zwykle duża kopalnia inspiracji i tym razem też sporo wiedzy teoretycznej. Przepisy wyłącznie warzywne, ale tak skomponowane i przyrządzone, żeby wydobyć z warzyw maksimum smaku. Nie jest tak prosto jak w „Simple” (nomen omen), czy w „Plenty” – więcej tu składników, więcej etapów przepisu, ale jak to czytam i oglądam zdjęcia to jestem przekonana, że warto. Oczywiście od razu chcę wypróbować wszystko, a że miałam akurat dynię to na pierwszy ogień poszedł makaron z sosem jogurtowym,pieczoną dynią z cebulką, z dodatkiem ostrego sosu pomidorowego i chrupiącego czosnku. Danie z cyklu bałagan ma talerzu, ciężko zrobić temu ładne zdjęcie ale smak rekompensuje. Sos na bazie jogurtu to lżejsza alternatywa do śmietany, ale też wg mnie jest on o wiele ciekawszy w smaku niż sos ze śmietany, bardziej kwaskowy, nadał całości charakteru. Pieczona dynia przerosła Emilkę – jej wersja makaronu składała się ze zmieszanego sosu jogurtowego i sosu pomidorowego, i bardzo jej smakowała.
… Read More »Makaronowa zapiekanka z 4 serami i pesto pod chlebową kruszonką
Zapiekanka, makaron, cztery sery… to chyba brzmi Wam jak poważny comfort food. I rzeczywiście tak jest:) zapiekanki mają w sobie coś kojącego i magicznie otulającego a jak zapiekacie makaron z serami i do tego pod pyszną warstwą chrupiącej kruszonki z chleba to musi to być strzał w dziesiątkę. Danie z cyklu ciężkich i kalorycznych ale przyda się Wam w tym nieprzyjemnym przejściu w poważną jesień.
… Read More »Pomidory zapiekane pod ciasteczkami z cheddarem
Końcówka sierpnia to czas kiedy zajadam pomidory od rana do wieczora. Kupuję je na kilogramy, zajadam w sałatkach, zapiekankach a nadwyżki zwykle przerabiam na sos pomidorowy. W zeszłym roku wpadłam na przepis na zapiekane pomidory pod ciasteczkami z cheddarem – i to był zdecydowanie mój faworyt na przerabianie nadwyżek pomidorów. Robiłam je wielokrotnie, ale nigdy nie udało się zrobić zdjęcia i wsrawić na bloga – co nadrabiam bo danie jest pyszne. Grube plastry pomidora najpierw zapiekam, potem posypuję cheddarem a na wierzch kładę ciasteczka z cheddarem i szczypiorkiem i ponownie zapiekam. Aromatyczne pieczone pomidory a na nich chrupiące ciasteczka. Super połączenie.
… Read More »Placki z halloumi i pomidorową sałatką
Trochę nas tu nie było ostatnio, ale wakacje rządzą się swoimi prawami. Od poprzedniego wpisu byłyśmy w międzyczasie na dwutygodniowym wyjeździe – nie była to przerwa od gotowania ale od internetu jak najbardziej. A ostatnio też taka pogoda, że w zasadzie jem w większości warzywa na surowo – przede wszystkim sałatki. Jeżeli gotowanie to szybko i prosto. I ostatnio właśnie w ramach szybko i prosto usmażyłam sobie takie placuszki ze starkowanym halloumi i zjadłam je z zimną i orzeźwiającą sałatką pomidorową z dodatkiem mięty. Ser trochę zaginął w cieście i po fakcie stwierdziłam, że jednak lepiej by się tu sprawdziła twarda feta. Następnym razem tak zrobię. Tak czy inaczej było prosto, szybko i w miarę lekko.
… Read More »Zupa z czerwonej soczewicy z pomidorami i mleczkiem kokosowym
Zupy z czerwonej soczewicy to mój zimowy klasyk. Robię je na wiele sposobów, dodając różne przyprawy i dodatki – niezawodnie rozgrzewają i karmią gdy na dworze minusy. Na blogu wcześniej pojawiło się już kilka wersji soczewicowych zup np. klasyczna z pomidorami i dużą ilością przypraw, którą robię chyba najczęściej i jest to też jeden z najpopularniejszych przepisów z bloga, pomarańczowa z dodatkiem dyni, marchewki i mleczka kokosowego czy też z dodatkiem słodkich zieniaków i sosu z avocado i kolendry. Dziś kolejne jej proste wcielenie – z dodatkiem curry, pomidorów i mleczka kokosowego. Prosta, szybka w przygotowaniu, rozgrzewająca – będzie doskonałym obiadem na mrozy, i świetną odmianą po świątecznych klasykach, często dojadanych jeszcze tydzień po świętach:)
… Read More »Zupa z dynią, kurczakiem i kaszą jaglaną
Byłyśmy w zeszłym tygodniu z Emilką na imprezie Halloween skąd przyniosłyśmy wielką dynię z wyciętym podłym uśmieszkiem. Dynia postała dwa dni, Emilka się nią nacieszyła a potem… poszła pod nóż. Nie mogłam dopuścić do tego, żeby się zmarnowała taka piękna dynia. Z części powstał torcik warzywny (wkrótce też na blogu) a z reszty zrobiłam gar zupy. Dodałam do niej też kurczaka, pomidory, kaszę jaglaną i natkę pietruszki. Wyszła gęsta, pożywna i krzepiąca zupa pełnia dobroci – kwintesencja mojego jesiennego gotowania. Zjadasz talerz i czujesz ze zrobiłaś dla siebie coś dobrego:)
…
Zupa z pieczonych pomidorów z chipsami z parmezanu i kaszy quinoa
Sierpień i wrzesień to u mnie czas, kiedy właściwie na okrągło robię sos z pieczonych pomidorów i w ten sposób przerabiam wszelkie nadwyżki pięknych, słodkich, dojrzałych i pełnych smaku pomidorów. Sos potem wykorzystuje do różnych dań- zapiekanek, makaronów, naleśników, pizzy itp, itd. Stwierdziłam więc, że w zasadzie nie ma przeciwwskazań, żeby zrobić z niego też i zupę. A ponieważ do pomidorówki zwykle dodaję też marchewkę ( zblendowana zagęszcza dobrze pomidorówkę powstałą na rosole) to do pomidorów dodałam jeszcze marchewki i razem upiekłam. Potem to zblendowałam razem z wywarem warzywnym i powstała gęsta zupa z pieczonych pomidorów, marchewki i czosnku. Zupę zabieliłam lekko śmietaną, ale można pominąć ten etap. I żeby było bardziej fikuśnie do tego upiekłam proste chipsy z kaszy quinoa i parmezanu. To super patent- parmezan miesza się z ugotowaną kaszą i zapieka. Parmezan się rozpuszcza i skleja kaszę i powstają chrupiące chipsy.
Czas zup się zbliża nieubłaganie, wrzesień jeszcze ma być ciepły i jeszcze jest ok, ale coraz częściej o nich myślę i mam na nie ochotę. A druga sprawa Emilka wróciła do domu po wakacyjnych wojażach od babci do babci – więc wracamy do normalnego trybu działania – obiady je w szkole ( tak szkole! nie przedszkolu więc to zmiana) ale kolacje w domu i mi najłatwiej dać jej wtedy zupę bo można ją ugotować na zapas i potem szybko odgrzać. Więc przechodzimy w tryb poza wakacyjny i wracamy do zup. Będą się też pewnie pojawiać częściej na blogu bo ostatnio nie było ich wcale. Tymczasem – korzystajcie z pomidorów póki są pyszne i pełne smaku, bo czas tekturowych atrap pomidorowych też się nieubłaganie zbliża.
…
Zapiekanka ziemniaczana z cukinią, boczkiem i białym serem
Ta genialna w smaku zapiekanka ziemniaczana z cukinią powstała w zeszły weekend przypadkowo, a stało się to za sprawą deszczu. Byłam u mojej mamy na wsi, miałam jakieś tam plany kulinarne i spisaną listę zakupów, ale cały dzień padał deszcz, więc ostatecznie na zakupy się nie wybrałam. Zmuszona byłam improwizować z tego co w ogródku ( ziemniaki, pomidory i cukinia) i z tego co w lodówce. Tak powstała ta zapiekanka ziemniaczana z cukinią, do której dodałam jeszcze domowy ser biały i podsmażony boczek oraz pomidory. Do tego mnóstwo ziół i czosnek. Wyszło genialne w smaku! Nie mogłam przestać jeść. Lekka, aromatyczna, pełna smaku. Być może wpływ na smak miało też to, że wszystkie warzywa godzinę wcześniej jeszcze rosły w ogródku. Bardzo lubię takie przypadkowe dania, które okazują się strzałem w 10. I kocham lato, za takie właśnie chwile. Coś czuję, że to będzie u mnie dyżurne, letnie danie.
…
- 1
- 2
- 3
- 4
- Next Page »