Na inspiracje do tego przepisu wpadłam gdzieś na tiktoku, gdzie jakiś chłopak opowiadał, że takie congee zawsze robiła jego koreańska babcia jak miała resztki pieczonego kurczaka. To był jego comfort food w dzieciństwie.
Jestem zatem jak koreańska babcia, i od tej pory robię congee ( u nas nazywa się to ryżanką) zawsze jak zostają mi kości po pieczonym kurczaku. Bardzo polubiłam to danie, bo oprócz walorów smakowych, zdrowotnych i pokrzepiających jest też totalnie w duchu zero waste, bardzo bliskiemu mojemu sercu, i kojarzącymi się z kolei z moimi babciami. Zatem pod patronatem polsko-koreańskich babć zapraszam Was do przyrządzenia congee vel ryżanki.
… Read More »