No dobra, dosyć żartów. To danie to poważna sprawa. Zrobiłam je w zeszłym roku przy okazji konkursu kulinarnego. Wymyśliłam sobie farsz z botwinką i delikatnym serkiem (ricotta, mascarpone) do tego masełko, koperek i parmezan. Nie jestem osobą pierogową, dużo z tym roboty, naprawdę na palcach jednej ręki mogę policzyć samodzielnie wykonane przeze mnie pierogi. Ale podeszłam do sprawy poważnie. Po ciasto na pierogi udałam się więc do mojej mamy – wyjadaczki pierogowej. Chciałam, żeby pierogi miały kształt trójkąta więc wycinałam kwadraty przy linijce – ale to oczywiście nie jest koniecznie, sprawdzi się każdy pierogowy kształt. Nie chodzi tu zupełnie o kształt – tylko o idealne ciasto od pierogowej weteranki i lekki farsz botwinkowo-serowo-czosnkowy. Farsz zrobiłam na oko, ale okazało się, że trafiłam z proporcjami idealnie – nie zostało mi ani farszu ani ciasta. Wyszło danie genialne ( jak dla mnie). Serio – te pierogi z botwinką były o-błę-dne! Warte każdej włożonej w nie minuty. Do tej pory moja siostra wspomina je z rozmarzeniem w oku. Was bardzo namawiam w sezonie na podjęcie się tego wyzwania. Sama siebie nie muszę namawiać, czekam tylko na wolniejszy dzień.
W farszu są trzy sery – mascarpone, ricotta i parmezan. Ale możecie pominąć jeden z nich – parmezan też można podać na wierzchu, a zamiast mascarpone dodać ricottę.
- CIASTO
- 400 g mąki
- 3 jajka
- 2 żółtka
- 6 łyżek wody
- 1 łyżka oliwy
- ½ łyżeczki soli
- trochę mąki do podsypania
- FARSZ:
- po 1 łyżce masła i oliwy
- 3 ząbki czosnku
- 2 pęczki botwinki
- 1 łyżka soku z cytryny
- 150 g serka ricotta albo capri
- 150 g mascarpone
- 50 g tartego parmezanu
- 1 jajko
- sól, pieprz
- DO PODANIA:
- masło
- koperek
- opcjonalnie: płatki parmezanu
- Przygotować ciasto:
- Do mąki dodać sól, jajka i żółtka, wymieszać. Dodać wodę i oliwę i zagnieść gładkie ciasto (ok 10 minut). W miarę potrzeby podsypać trochę mąki. Odłożyć na pół godziny.
- Przygotować farsz:
- Czosnek posiekać.
- Botwinkę umyć i odsączyć z wody, łodyżki drobno posiekać w 1 cm kawałki, odłożyć. Liście posiekać oddzielnie i odłożyć.
- Na patelni rozrzać masło i oliwę. Lekko przesmażyć czosnek ( ok 1 minut) dodać łodyżki i smażyć ok 10 minut mieszając. Następnie dodać liście i dusić kolejne 5 minut. Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Odstawić do lekiego przestygnięcia.
- W misce wymieszać sery z jajkiem, solą i pieprzem. Dodać botwinkę i wymieszać.
- Ciasto podzielić na dwie części.
- Pierwszą część rozwałkować cienko, nadać kształt prostokąta. Radełkiem wycinać kwadraty ok 8x8 cm ( ja to robiłam przy linijce). Na każdy kwadrat nakładać po łyżeczce farszu i sklejać. Można lekko posmarować brzegi wodą. Następnie jeszcze po dociskać brzegi widelcem.
- Można też sklejać inne kształty – kwadraty lub klasyczne pierogowe kółka.
- To samo zrobić z 2 częścią ciasta.
- Gotować partiami w osolonej wodzie, po ok 6-7 minut. Wykładać na tacę.
- Przed podaniem łyżkę masła na patelni, lekko podsmażyć pierogi na końcu dodać posiekany koperek. Można posypać płatkami parmezanu.
siostra says
prawda to…do tej pory przenoszę się w inny świat na samą myśl o nich… zdecydowanie w moim top10!
Kasia Tapenda says
Bardzo dobrze zrobiony przepis. Gratuluję 😀
Faktycznie jest tak, że pierogi są troche pracochłonne. Pracę ułatwia maszynka do robienia wałkowania makaronu. Ja bez nie już nie moge się obejść. Skończyłam z wałkiem. ostatnio zaopatrzymałam se również w foremkę do wycinania pierogów. Owszem wszsytkie pirogi , a w zasadzie ravioli są kwadratowe, ale liczy się czas. Plecam wziąc pod uwagę taki najprostszy sprzet.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
cookingforemily says
też myślałam o takim sprzęcie ale mam już tak zawaloną kuchnię, wszystkie szafki w środku i na wierzchu, że na serio muszę się mocno ograniczać…
rabarbarowo says
Te trzy sery to zdecydowanie dla mnie! Uwielbiam <3
cookingforemily says
serów nigdy za wiele:)
wawrzyniak_kaska says
Wow! Ale świetny przepis, to już kolejny który muszę wypróbować !