Wiosna wiosną, a u nas nadal królują zupy. Gęste, rozgrzewające, z warzywami, kaszami czy strączkowymi. Jeszcze mi się smak na wiosenny nie zmienił, nadal potrzebuję się rozgrzewać. Ale nadejdzie taki dzień, że zapragnę lekkiej sałatki i wino czerwone zmienię na białe! I to mam nadzieję już wkrótce! A tymczasem zupa pomidorowa z kaszą – ja dałam do niej kaszę quinoa ale można ją zastąpić jaglanką. Dla mięsożerców też opcja z wkładką – ja dodałam pozostałości pieczonego kurczaka ale można dodać kaczkę albo indyka. Prosto i szybko.
Zupa pomidorowa z kaszą quinoa
Prep time
Cook time
Total time
Gęsta rozgrzewająca zupa z pomidorami, warzywami i kaszą quinoa.
Serves: 4
Ingredients
- 1 cebula
- 2 łyżki oliwy
- 4-5 marchewek
- 3 łodygi selera naciowego
- 1 i ½ litra rosołku (warzywny lub z kurczakiem)
- ¾ szklanki kaszy quinoa
- 1 puszka pomidorów krojonych
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- natka pietruszki
- opcjonalnie: pozostałości pieczonego drobiu albo pierś z kurczaka
Instructions
- Jak chcecie dodać kurczaka a nie macie resztek pieczonego (mogą też być resztki kaczki albo indyka) to pierś kurczaka należy upiec w piekarniku (w rękawie albo w folii aluminiowej) albo usmażyć/udusić na patelni.
- Cebule posiekać, seler naciowy pokroić na kawałki 1 cm, marchewki obrać i pokroić na plasterki.
- Oliwę rozgrzać w garnku, dodać cebulę, seler i marchewki i podsmażyć ok 10 minut aż cebula zmięknie i warzywa się zarumienią.
- Warzywa zalać rosołkiem i gotować ok 10 minut.
- Dodać kaszę i gotować kolejne 15 minut, dodać pomidory z puszki i przecier i gotować jeszcze 5 minut. Jeżeli zupa będzie za gęsta dodać wody lub rosołku.
- Doprawić solą i pieprzem.
- Podawać z kawałkami kurczaka, posypane natką pietruszki.
rabarbarowo says
Póki co pogoda jak najbardziej dla takich zup odpowiednia 🙂 Wspaniały, rozgrzewający przepis 🙂
AA says
Zrobiłam te zupkę i wyszła świetna. Dodam tylko, że warzywa mogą być dowolne z rodzaju włoszczyzny (ja dałam to, co miałam, czyli marchewka, por, pietruszka i seler zwykły). nie robiłam też tej zupy na rosole. warzywa zalałam wodą, posoliłam i smak sam wyszedł z warzyw, także nie trzeba się przejmować, albo dodawać kostek rosołowych. Smak wyśmienity.
cookingforemily says
Tak to taka zupa z rodzaju „czyszczenie lodówki” więc można dorzucić dowolne warzywa:) ja mam zwykle na zapas nagotowany wywar warzywny albo na kościach więc go używam do zup ale można oczywiście na wodzie i tak będzie smak z warzyw.
Majka says
Pyszna zupka ? Dzieciaki dosłownie pochłonęly swoje miseczki ?