Fasola adzuki jest w Polsce mało znana, uprawiana jest głównie na Dalekim Wschodzie (w Japoni np. robi się z niej słodycze) i w Stanach. U nas dostępna w sklepach ale chyba nieczęsto kupowana. A można z niej zrobić to wszystko co z każdej innej fasoli czyli dodać ją do zupy, do gulaszu, do potrawki, zrobić pastę, kotleciki czy wegeariański pasztet. I warto to robić bo fasola ta ma lecznicze właściwości min. odtruwające, wzmacnia funkcję nerek, likwiduje obrzęki, zmniejsza ciśnienie tętnicze krwi. Mnie jednak najbardziej interesują jej właściwości wysuszające, bo tego teraz szukam w pokarmach gdy przeziębienie, katar i kaszel jest jak sztafeta przekazywane w rodznie. Kupiłam więc paczkę fasolki i najpierw zrobiłam z niej zupę, a resztę postanowiłam przerobić na kotleciki.
Do kotlecików oprócz fasoli dodałam ryż. Miałam akurat ryż słodki – specjalny gatunek, który po ugotowaniu robi się kleisty (używany jest do robienia azjatyckich deserów) ale można użyć innego gatunku ryżu, najlepiej brązowego. Przyprawy i kolendra które też dodałam do kotlecików bardzo mi się skojarzły z daniami meksykańskimi więc dorobiłam do tego też pastę z avoacado i ładnie wszystko się skomponowało. Placuszki można jeść z sosem, śmietaną i sałatką, albo zawinąć je w tortille – i ten sposób podania pokażę w następnym wpisie.
Przygotowując te kotleciki należy pamiętać o tym, że fasolę trzeba namoczyć na 12 godzin w wodzie a następnie masa na kotlety musi postać minimum godzinę w lodówce, więc trzeba rozłożyć pracę.
Kotlety z fasoli adzuki z ryżem
- KOTLETY
- 1 szklanka fasoli adzuki
- 1 szklanka ryżu słodkiego albo brązowego
- ½ łyżeczki cząbru
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyzeczka kminu zmielonego
- 5 suszonych pomidorów
- garść kolendry albo natki pietruszki
- sól, pieprz
- SOS Z AVOCADO
- 2 avocado
- łyżeczka musztardy
- garść kolendry
- sok z całej limonki
- Fasolę i ryż namoczyć w wodzie – każde w oddzielnej misce – i zostawić na noc.
- Następnego dnia opłukac zarówno ryż jak i fasolę, zalać świeżą wodą i każde oddzielnie ugotować – do miękkości.
- Do garnka z gotującą się fasolą dodać cząber.
- Ryż odstawić do ostgnięcia. Jeżeli jest to brązowy ryż należy go zmielić na gładką masę.
- Posiekać cebulę i czosnek.
- Na patelni rozgrzac oliwę dodać cebulę, trochę podsmażyć i dodać czosnek. Po 3-4 minutach smażenia dodać zmielony kmin i fasolę. Całość lekko przesmażyć rozgniatając fasolę widelcem. Powinna zostać masa z lekkimi grudkami fasoli.
- Fasolę przełożyć do ryżu.
- Pomidory zmiksować na pastę, dołożyć do masy razem z posiekaną kolendrą, przyprawić całość solą i pieprzem i bardzo dokładnie wymieszać.
- Masę najlepiej wstawić na conajmniej godzinę (a najlepiej na noc) do lodówki.
- Zmoczoną dłonią formowac małe kotleciki i smażyć na oliwie.
- Kotleciki nie powinny być duże, żeby się nie rozpadały. Jeżeli użyjecie ryżu słodkiego to ma on klejącą konsystencje więc masa jest trochę ciągnąca – ja miałam kłopot z formowaniem kotlecików więc brałam trochę masy, kładłam na patelnię i na patelni formowałam szpatułką w kotlet.
- Żeby zrobić sos z avodaco należy umieścić wszystkie składniki w mikserze i zmiksować.
- Podawać kotleciki z sosem z avocado, śmietaną i sałatką np. z pomidora.
Dodaj komentarz