Początek lata… Mam bardzo żywe wspomnienia z dzieciństwa związane z tym czasem. Widzę to bardzo wyraźnie- kuchnia w domu mojej mamy, otwarte drzwi na podwórko, słońce przebiegające przez firanki, sygnał lata z radiem, truskawki na stole i to poczucie że w końcu wakacje i przede mną całe dni spędzane na 3 tamie (to miejsce nad rzeką gdzie chodziliśmy się kąpać), chodzenie do Jolki, wyjazd do babci i dziadka i spanie w stogu siana, jagody w lesie …To wszystko jest bardzo żywe- wyraźnie jestem w stanie przywołać to poczucie, że tyle fajnego przede mną, czuję zapachy lata, słyszę piosenkę z radia „Lato, Lato czeka,razem z latem czeka rzeka,razem rzeka czeka las,a tam ciągle nie ma nas”.
Oczywiście w dorosłym życiu bez szkoły i dwumiesięcznych wakacji ten początek lata nie jest taki magiczny ale ciągle wiąże się on z silnym poczuciem, że to najlepszy to czas w roku.
A na przywitanie lata mam dla Was coś bardzo prostego i szybkiego – bo takie potrawy preferuję latem. Zapraszam na placki z kalafiora, łatwe do przygotowania i gotowe w 30 minut. Można podać je z jogurtem albo śmietaną. Moja siostra zjadła je z jajkiem sadzonym – to też bardzo dobry pomysł.
Miłego lata!
- 1 główka niedużego kalafiora
- ½ szklanki mąki (u mnie orkiszowa)
- 2 jajka
- 1 łyżeczka śmietany albo jogurtu naturalnego
- 2 ząbki czosnku
- pół pęczka posiekanego koperku
- garść startego sera (ok 50 g) - opcjonalnie
- sól, pieprz do smaku
- do smażenia: olej słonecznikowy albo kokosowy
- do podania: śmietana albo jogurt i szczypiorek
- Kalagior pokroić na różyczki.
- W garnku zagotować wodę - gotować kalafior ok 5 minut, następnie przelać zimną wodą i zostawić na durszlaku do przestygnięcia i odsączenia z wody.
- Następnie kalafior drobno posiekać.
- W misce wymieszać trzepaczką jajka, mąkę, jogurt, posiekany czosnek sól i pieprz.
- Dodać pokrojony kalafior i wymieszać łyżeczką, dodać starty ser i posiekany koperek - wymieszać.
- Smażyć na oleju cienkie placki.
- Podawać z jogurtem albo śmietaną i szczypiorkiem
Ewa says
Bardzo piękne wspomnienia. Przepis też rewelacyjny.
Majka says
Mało, że przepyszne to do tego mogą być też świetną propozycją dla maluszków, które zaczynaja przygodę z jedzeniem (zamiast patelni piekarnik). Zrobiłam z jajkiem sadzonym aby było bardziej kalorycznie 😉 Wakacyjne wspomnienia są cudowne, niedawno przypadkiem usłyszałam muzyczkę Lato z radiem i od razu uśmiech na twarzy 😉 My na maliny i orzechy laskowe chodzilismy do pobliskiego lasu 🙂