Świąteczne cantucci z żurawiną i pistacjami, z dodatkiem skórki pomarańczowej. Twarde, włoskie ciasteczka idealne do kawy. Idealne też na samodzielnie wykonany, słodki podarunek. Zapakujcie w torebkę z kokardką i podarujcie osobom, które lubicie. Albo też zjedzcie sami, w oczekiwaniu na święta i wszystkie świąteczne smakołyki.
Ciasteczka bardzo dobrze się przechowują, w pudełku wytrzymają kilka tygodni. A jak zrobią się zbyt twarde to spróbujcie zjeść maczane w kawie, jak to robią Włosi. Chociaż nie wierzę, żeby wytrzymały bez zjedzenia więcej niż kilka dni.
A tu więcej pomysłów na samodzielnie wykonane, słodkie prezenty
Cantucci z żurawiną i pistacjami
Ingredients
- 2/3 szklanki cukru
- 1/3 szklanki oleju
- 2 jajka
- 1 łyżeczka otartej skórki z pomarańczy
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 150 g obranych pistacji
- 150 g suszonej żurawiny
Instructions
- W misce zmiksować olej z cukrem i jajkami na jasną masę, dodać skórkę z pomarańczy
- W drugiej misce zmieszać mąkę, proszek do pieczenie i sól. Przełożyć suche składniki do mokrych i zmiksować na małych obrotach. Masa będzie bardzo gęsta.
- Do ciasta dodać żurawinę i pistacje- zmieszać łyżką.
- Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Ciasto uformować w podłużny, lekko spłaszczony wałek na długość blachy. Warto przy tym lekko zmoczyć ręce, żeby ciasto się nie kleiło.
- Piekarnik nagrzać do 150 stopni, piec ciasto przez 35 minut
- Wyciągnąć ciasto, odstawić na 15 minut do przestudzenia, przełożyć delikatnie na deskę do krojenia i pokroić w plasterki (grubość ok 1 cm). Ułożyć z powrotem na blasze do pieczenia.Piec kolejne 15-20 minut w 150 stopniach.
Dodaj komentarz