Świąteczne cantucci z żurawiną i pistacjami, z dodatkiem skórki pomarańczowej. Twarde, włoskie ciasteczka idealne do kawy. Idealne też na samodzielnie wykonany, słodki podarunek. Zapakujcie w torebkę z kokardką i podarujcie osobom, które lubicie. Albo też zjedzcie sami, w oczekiwaniu na święta i wszystkie świąteczne smakołyki.
Nie jest to dobry czas na gotowanie, na czytanie, na oglądalnie seriali, na życie. Ale jednocześnie trzeba to wszystko robić i dbać o siebie. I chociaż proste przyjemności nie są już tak przyjemne to mam dziś dla Was na osłodzenie przepis na bardzo proste muffinki z pomarańczą. Delikatne, miękkie, wilgotne. Bez żadnych udziwnień, kremów i dodatków. Suche skłaniki mieszamy z mokrymi, nie trzeba nawet miksera, pieczemy i zajadamy. Dobrze utrzymują świeżość. Możecie upiec dla siebie, dla dziecka do szkoły albo przekazać do jednego z ośrodków pomocowych, ludzie najczęściej robią kanapki a założę się, że takie słodkości też świetnie się sprawdzą.
A dla wielbicieli pomarańczy tu inne przepisy na słodkoście z pomrańczowym smaczkiem – pomarańczowe ciastka owsiane z żurawiną i białą czekoladą, pomarańczowe ciasto z kaszki kukurydzianej z palonym masłem, panforte.
Wrzesień nie obejdzie się bez propozycji nowych ciasteczek do szkolnej lunchówki. Te pomarańczowe ciastka owsiane z żurawiną i białą czekoladą są boskie, to ostatnio moje zdecydowanie ulubione, jestem od nich uzależniona. W środku oprócz mąki i płatków owsianych są grubo pokruszone migdały i dużo masła, dzięki czemu ciasteczka są kruche i chrupiące. A połączenie smaku pomarańczy, żurawiny i białej czekolady jest genialne. Żeby nie było, Emilce też smakuje (chociaż mniej niż mi 🙂 i w tym tygodniu codziennie lądowały w jej lunchówce.
Jeszcze chwila będziemy się cieszyć truskawkami więc macie jeszcze trochę czasu, żeby upiec te proste ciastka z truskawkami. Proste, kruche, maślane ciasto i zatopione w nim kawałki truskawek, lekko puszczające sok. Będą smakować jako przekąska na wakacyjnych szlakach- na plaży, nad jeziorami i w górach.
A jak macie ochotę na wegańską wersję tu przepis na owsiane ciastka z truskawkami, słodzone bananem
… Read More »
To ciasto z kategorii jakie lubię najbardziej – prosto, bez udziwnień i pełne smaku. Mocno pomarańczowe ciasto na bazie kaszy kukurydzianej, z dodatkiem palonego masła. Można posypać cukrem pudrem ale wtedy osłabia to jego piękny słoneczny kolor- który o takiej porze roku dobrze robi na psychikę. Spieczona kasza i masło na wierzchu tworzą pyszną, chrupiącą powierzchnię. Na umilenie oczekiwania na wiosnę.
Bardzo lubię takie ciast na bazie kasz, na blogu znajdziecie kilka z kaszą jaglaną, a z kaszą kukurydzianą też już się jedno trafiło, pyszne jesienne ciasto z winogronami .
Wrzesień od kiedy twoje dziecko kończy 6-7 lat już nie wygląda tak samo jak wcześniej. Co roku trzeba przechodzić egzamin z logistyki i organizacji. Wszystko się w końcu układa ale początki bywają trudne. Wśród miliona kwestii do ogarnięcia jest też kwestia szkolnej lunchówki. Tu troszeczkę mogę Wam pomóc i pod tagiem DO SZKOŁY znajdziecie sporo inspiracji. A dziś przepis na słodkie co nieco -jaglane łamańce, batoniki z surowej ale uaktywnionej kaszy jaglanej z orzechami i czekoladą. Słodycze ale zdrowe i świetnie smakujące więc wszyscy powinni być zadowoleni.
… Read More »
Po szparagach i botwince czas na coś z truskawkami. Taka wiosenne kolej rzeczy:) I chociaż ciągle mam poczucie, że tegoroczna wiosna przechodzi mi koło nosa ( to przez to, że większość czasu nadal spędzamy w domu) to w kuchni wiosna na całego.
Dziś przepis na pyszne, delikatne muffinki z truskawkami z dodatkiem delikatnego twarożku, pod migdałową kruszonką. Przekąska idealna. Dodatek twarożku sprawia, że są wilgotne i miękkie i długo zachowują świeżość. Migdałowa kruszonka dodaje chrupkości.
Mam nadzieję, że miło, leniwie, albo jak kto woli -aktywnie, spędzacie ten długi weekend. Tak czy inaczej takie muffinki tylko mogą go poprawić. Jak najlepszego ciągu dalszego tego weekendu życzę .
Za chwilę uderzy nas bogactwo warzyw i owoców i będziemy korzystać w tych dobrodziejstw, piekąc ciasta z truskawkami, rabarbarem, wiśniami i śliwkami. Zanim jednak to się rozkręci podaję Wam przepis na proste i przepyszne kruche ciasto z suszonymi morelami pod kruszonką. Morele do tego ciasto się gotuje w miodzie i wodzie, dzięki temu stają się miękkie, słodkie lepiące. Potem mieli się je na masę i zapieka z kruchym, maślanym ciastem. Obłęd. Do ciasta można dodać trochę rozmarynku, bo świetnie pasuje do moreli ( ja akurat nie miałam w domu). Zamiast moreli można też użyć innych suszonych owoców jak śliwki czy żurawina. Mało składników, wszystko raczej można znaleźć w lodówce i szafkach, doskonałe kryzysowe ciasto.
Ciasto na bazie mielonych migdałów i wiórków koksowych ( jest też trochę mąki) z dodatkiem jeżyn i skórki cytrynowej. Jeżyny miałam jeszcze mrożone z ogródka mamy ale można użyć też malin, jagód czy borówki amerykańskiej. Nie jest to jakieś spektakularne ciasto, raczej nawet wygląda skromnie ale jest pyszne w smaku. Idealne do kawki, na drugie śniadanie – przynajmniej tak było u mnie w zeszłym tygodniu:)
Wiele już razy czaiłam się, żeby wypróbować przepis na panforte – ciężkie, zbite ciasto, które pochodzi z Włoch i robi się je najczęściej w okresie bożonarodzeniowym. Wiedziałam, że będzie mi smakować ale jakoś do tej pory nie udało się wypróbować… gdybym tylko wiedziała, że będzie smakować tak bardzo! Tyle lat straconych bez panforte!
Nie jest to przepis ortodoksyjny i klasyczny na panforte – gdzie często w składnikach jest kakao i mnóstwo przypraw korzennych przez co bardziej przypomina w smaku piernik. W wersji którą ja zrobiłam był kardamon, który idealnie zgrywa się ze skórką pomarańczy i czekolada. Do tego figi, orzechy laskowe i trochę włoskich – miały być migdały ale pomyłkowo kupiłam migdały niewyłuskane i nie chciało mi się już z nimi bawić. Wszystko to razem -petarda smakowa! Bardzo proste i bardzo świąteczne. Można przechowywać długo, bo z czasem zyskuje na pełni smaku. Można pokroić w kawałki, zapakować w torebkę, przewiązać wstążką – będzie doskonałym słodkim prezentem. Dla mnie strzał w 10.
