Ciasto na bazie mielonych migdałów i wiórków koksowych ( jest też trochę mąki) z dodatkiem jeżyn i skórki cytrynowej. Jeżyny miałam jeszcze mrożone z ogródka mamy ale można użyć też malin, jagód czy borówki amerykańskiej. Nie jest to jakieś spektakularne ciasto, raczej nawet wygląda skromnie ale jest pyszne w smaku. Idealne do kawki, na drugie śniadanie – przynajmniej tak było u mnie w zeszłym tygodniu:)
Lato rozbuchane, nadmiar warzyw i dojrzałych owoców, tryskających smakiem – lubię te miesiące jak żadne inne. Nie tylko dlatego, że są wakacje i urlopy ( a tak się składa że jestem w przerwie urlopowej pomiędzy corocznym wypadem na Mazury do Ulnowa, a corocznym wypadem do Wrocławia na NH więc jest chilli relaks) ale właśnie też przez te smaki i ten nadmiar wszystkiego. Gotuję teraz tylko warzywnie i sezonowo. Piekę z malinami, morelami, wiśniami, jagodami. Cieszę się tym co zaraz się skończy.
Te owsiane batony powstały dwa tygodnie temu, podczas wizyty u mojej mamy, gdzie akurat było mnóstwo malin. Oprócz płatków owsianych jest w nich mnóstwo smacznych i zdrowych składników – masło orzechowe, miód, nasiona chia, płatki migdałowe i wiórki kokosowe. Dużo dobrego. W sam raz na drugie śniadanie.
Kiedy zobaczyłam przepis to masło kokosowe z nerkowcami i kakao na blogu „My new roots” od razu wiedziałam, że bardzo szybko muszę go wypróbować. Sara nazwała ten przepis krócej ” Bali butter” ale ja nigdy na Bali nie byłam więc mi się z tym miejscem nie kojarzy. Przepis wypróbowałam kilka dni po jego opublikowaniu i nie zawiodłam się – pyszna mieszanka z wiórków kokosowych, prażonych nerkowców z dodatkiem kakao i cukru kokosowego. Zmniejszyłam trochę ilość składników a i tak wyszedł mi duży słoik masła. Masło zaraz po zrobieniu jest bardzo płynne. Nie doczytałam w przepisie, że Sara polecała trzymać je w temperaturze pokojowej ( do miesiąca) i wstawiłam mój słoik do lodówki – masło stwardniało i jest bardziej do krojenia nawet niż smarowania ale mi to nie przeszkadza poza tym pod wpływem ciepła z jedzenia jednak mięknie. Można wyjadać łyżeczką ze słoika bo jest pyszne. Emilka zajada chrupki chlebek nim posmarowany. Ja dodaję też do porannej owsianki. Będzie też super do smarowania naleśników i placuszków.
… Read More »
W ogrodzie mojej mamy dojrzały jeżyny i zostało się jeszcze trochę malin, tych późniejszych. W ostatni weekend kiedy tam byłam upiekłam kruche, kokosowe ciastka z jeżynami i malinami. W myślach miałam angielskie scones ale ciasto mi się rozwałkowało trochę za cienko, i wyszły bardziej ciastka niż scones. Smaku to jednak nie zmieniło:) świetnie do nich pasował kremowy, białek serek. Można je przełożyć jak kanapkę takim serkiem i wyjdzie pyszne, drugie śniadanie. Osłodziły nam tamten deszczowy weekend, a z tego co dochodzą mnie słuchy kolejny też szykuje się deszczowy, duże ryzyko, że dopadnie Was melancholia końca lata, lepiej upiec coś dobrego.
…
Powróciliście już z majówek czy przedłużyliście urlop do końca tygodnia? My już w Warszawie, porozchodzenie do swoich codziennych obowiązków. Majówka upłynęła bardzo leniwie,w domu mojej mamy, przy kominku z szydełkowaniem, książkami, kolorowankami, grami planszowymi i serialem (Girls). W poniedziałek, który okazał się dość ciepły i słoneczny nawet wypełznęliśmy na dłuższy spacer i zrobiliśmy grilla ale reszta dni upłynęła mało wyczynowo. Pamiętam majówki, kiedy się więcej działo:) ale nie było źle i czasem takie leniuchowanie też jest potrzebne.
Te kokosowe ciastka owsiane piekłam w zeszłym tygodniu i zdecydowanie należą do porządku codziennego. To właściwie takie śniadaniowe musli w ciastku ( płatki owsiane, wiórki kokosowe, rodzynki, kakao) – można je zjeść na śniadanie, można wziąć na przekąskę do szkoły, pracy. Zróbcie je i mam nadzieję pomogą Wam wrócić do codzienności.
…
Zdjęcia i przepis na kokosowy jagielnik powstały dla ładnebebe. Tematem była kasza jaglana – więc składnik idealny jako zadanie dla mnie. Z kaszy gotuję bardzo dużo i na moim blogu znajdziecie mnóstwo przepisów z wykorzystaniem kaszy jaglanej. Jest jaglanka śniadaniowa, w postaci kaszek, zapiekanek, placków, granoli i smoothie, jest chleb z dodatkiem kaszy, są słodkości: muffinki, batony, są też dania obiadowe: zupy, sałatki, kopytka, kotleciki, pulpety czy tarta. Ale przy okazji tego „zadania” od ładnebebe uświadomiłam sobie, że nie ma na bogu ciasta, chociaż o cieście z kaszy jaglanej myślałam nie raz.
Powstał więc ten jagielnik, z dodatkiem wiórków, mąki i mleka kokosowego. Jest wegański i bezglutenowy, zdrowy i pyszny – szczególnie jeszcze lekko ciepły z dodatkiem polewy z jagód. Jagody oczywiście mrożone, można też zastąpić mrożonymi wiśniami. Zadanie wykonane:)
…
Tydzień temu w weekend lepiłyśmy bałwana a w ten weekend piękne słońce, ciepło i powrót wiosny. W listopadzie jak w garncu:). To kokosowe ciasto bananowe piekłam właśnie w zeszły weekend, miało nam osłodzić nagły atak zimy, ale jest uniwersalne więc można je równie dobrze upiec z okazji nagłego powrotu wiosny!
Ciasto jest ciężkie i wilgotne jak każde ciasto bananowe, a dodatek wiórków kokosowych i mleka kokosowego dodaje karaibskiego charakterku. Przepisów na ciasta bananowe nigdy za wiele. Ciasto długo utrzymuje świeżość, i świetnie nadaje się na drugie a nawet pierwsze śniadanie.
…
Mam zmienne podejście do sezamków, były okresy, że za nimi przepadałam (w dzieciństwie), potem mi się zmieniało. Dziś ziarna sezamu lubię ale przez przesady, nie lubię kiedy dominują (w ciasteczkach etc). Więc klasyczne sezamki tylko od czasu do czasu. W książce „My new roots” Sarah Britton (książka niedawno ukazała się też w języku polskim, polecam!KLIK ) znalazłam przepis na zdrowe sezamki – nie były sklejane karmelem tylko zdrowszym syropem ryżowym no i przede wszystkim sezam jest tylko jednym ze składników – oprócz niego są nasiona słonecznika ( ja dodałam też dyni) wiórki kokosowe i żurawina. Słodka, zdrowa, chrupiąca przekąska. W zamkniętym pudełku długo zachowują świeżość więc można zrobić na zapas.
…
Domowa granola. To że zdrowiej, taniej i smaczniej zrobić samemu niż kupować – do tego nie muszę chyba przekonywać. Poza tym prosto– wystarczy wrzucić co się ma, zmieszać i zapiec. Każdy kto ja robi samodzielnie ma na nią swój sposób i ulubione proporcje bo z granolą jest jak z bigosem– przepisów tyle ilu przyrządzających i cokolwiek dodasz (lub nie dodasz) to wychodzi dobrze. Toteż ciężko mówić o przepisie na granolę, raczej o pomyśle czy sposobie na granolę.
Ja do swojej oprócz płatków owsianych dodaję wiórki kokosowe bo lubię, migdały- żeby chrupało, poza tym żurawinę, bo zdrowa i świetnie się paruje zarówno z migdałami jak i kokosem, a poza tym… kaszę jaglaną, której nie gotuję, tylko najpierw moczę w wodzie a potem piekę. Kasza dzięki temu jest chrupiąca ale nie twarda jak kamień.
Nawet jak macie swoje sposoby na granolę to zejdźcie z utartych ścieżek i spróbujcie tej wersji a jak nie próbowaliście jeszcze jej robić sami to jest to świetna okazja, żeby zacząć.
…