Jagody to dla mnie smak lata i wakacji. W dzieciństwie chodziłam z mamą na jagody do lasu dość często, potem zajadałam się pierogami i jagodziankami. Teraz do lasu chodzę rzadziej, a właściwie po naszej zeszłorocznej wizycie (podczas której powstały zdjęcia do tego postu o koktajlach z jagodami ) z której przyniosłam dwa kleszcze w dość niewygodnych do wyciągnięcia miejscach ( co finalnie skończyło się wizytą u chirurga) raczej staram się unikać zbyt długiego przebywania w lesie. Zatem w tym roku nie wybrałam się do lasu po jagody, ale ciasta z jagodami nie mogłam sobie odmówić. Na urodziny Emilki wymyśliłam kokosowe, kruche ciasto z jagodami zapieczonymi w cytrynowym kremie i tak mi to połączenie smaków posmakowało, że postanowiłam powtórzyć w ostatni weekend i zrobić zdjęcia na bloga, bo przepis i te smaki są warte, żeby się nimi podzielić. Zatem pieczcie i korzystajcie:)
…