Lubię zapiekanki śniadaniowe. Zwykle co prawda trochę z nimi roboty, a właściwie może nie tyle roboty co potrzebują więcej czasu na przygotowanie, którego zwykle nie ma w tygodniu rano, ale warto je zrobić na weekendowe śniadanie. Zapiekam najczęściej płatki owsiane i kasze, tym razem zapiekłam płatki jaglane. Nie pierwszy raz- bo zapiekałam je już kiedyś z mlekiem kokosowym, bananami i czekoladą a dziś pora na śliwki.
A tymczasem, niepostrzeżenie sezon na śliwki zbliża się do końca. Mam wrażenie, że trochę za mało go wykorzystałam. Ten przepis trochę przeleżał u mnie na komputerze, ale nie jest za późno, jeszcze można złapać śliwkę węgierkę, która będzie do niego najlepsza. A jak nie złapiecie to można użyć mrożonej albo innego rodzaju śliwki.
…